Masz w zupełności rację, muzyka może przestraszyć człowieka, wyskakując znienacka. A nawet doprowadzic do jąkania się. Ale cóż my lubimy, kiedy jest głośno. Pozdrawiam 5
A co dopiero, gdy chcemy obejrzeć film w wersji językowej innej niż polska i muzyka jest głośniejsza od wypowiadanych przez aktorów słów. Po prostu szlag trafia. Rozumiem twoje skaczące emocje :)
Polacy poszli za tym właśnie trendem. Podejrzewam, że jest to sposób na ukrycie kompletnego braku wykształcenia dykcji u zarówno aktorów jak i lektorów. Pytanie dla piszących stąd wynikające już postawiłem; po kiego... przejmować się Czytelnikiem?. Jak się nie wpieklać?... "...A ja mam swój intymny mały świat...". Dobrze, że na razie bez korkowych ścian, kaftana i drzwi bez klamek! ;))
Enchanteuse W związku z (jak podejrzewam) czytaniem głośno tego co byłaś uprzejma sama napisać, byłabyś zapewne lepsza od najlepszych "profesjonałów" !
Nienawidzę tego. Ostatnio katowaliśmy się "we w domie" Poszukiwanym Poszukiwaną, dialogi cichuteńkie, człowiek dźwięk podkręca i podkręca i wtedy SRU muzyka po uszach. Moje dziecko aż podskoczyło. Kto to w ogóle produkuje takie badziewie? 5 za tekst. Brawo. Przewieź, Karawanie, kilku speców od dźwięku, może przyjdą lepsi?
Coś jak nasz hit filmowy "Wiedźmin". Powstało nawet kilka poradników jak to oglądać, żeby cokolwiek zrozumieć. Warto przeczytać. 5
P.S. Za dubbingowanie filmów aktorskich powinni wieszać i palić zwłoki.
Komentarze (20)
P.S. Za dubbingowanie filmów aktorskich powinni wieszać i palić zwłoki.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania