Ludzie z Północy cz.1
[Tekst napisany przeze mnie jest fikcją i wszelkie zapożyczenia z różnych wierzeń, mitologii itp. zostały użyte celowo, więc proszę nie pisać uwag typu "Ale ten Bóg występował tylko w tej mitologii" czy "Ale o tej godzinie nie robiono tego"]
- Czyżbyście lękali się śmierci, półgłówki ?
Stanowcza uwaga dowódcy przygłuszyła gadatliwy oddział, który przed trzema dniami opuścił wioskę Agvar, ulokowanej na północy ziem Emberlem.
- Wodzu - Odezwał się bezimienny wojownik i z zapałem wystąpił z szeregu - Wodzu, po prawdzie chylimy czoła twojej determinacji, ale nie byłoby lepiej gdybyśmy wysłali część naszego oddziału z powrotem do wioski ? Część z nich nie jest zdatna do dalszej wędrówki.
- A niech se idą, durnie jedne, niech no Odin zlituje się nad tymi tchórzliwymi robakami ! - Starzec o oparzonej od słońca i wiatru, twarzy, wyjął topór i wydając wątpliwy okrzyk, ruszył z biegiem naprzód.
Jego ludzie, a przynajmniej ci, którzy postanowili z nim zostać, również zaczęli krzyczeć, zupełnie jakby chcieli dodać tym sobie nieco animuszu.
Gromada siedmiu zaprawionych w boju wojowników, dotarła na gołą, pokryty płachtami śniegu, polanę. Starzec zatrzymał się na chwilę i bardziej z przyzwyczajenia niż przymusu, przykrył ucho na wpół zakrytą dłonią, by następnie wsłuchać się w odgłos porywistego wiatru.
W oddali słyszeć się dało wyraźny krzyk.
[CDN]
Komentarze (1)
"opuścił wioskę Agvar, ulokowanej " - wioskę... ulokowaną. Albo może po prostu położoną.
"- Wodzu - Odezwał się" - od małej litery te odezwał
"wystąpił z szeregu[kropka]"
Przed znakami zapytania i wykrzyknikami nie robi się spacji!
"o oparzonej od słońca i wiatru[bez przecinka] twarzy"
Takie coś wyrwane ze wszelkiego kontekstu, trudno ocenić fabułę, bo jej w zasadzie jeszcze nie ma.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania