Luna

"Czemu chowasz się w szafie?" - zapytałam. Trochę dziwne jest wychodzenie z niej tylko wtedy kiedy to Luna ma ochotę na kontakt bez uprzedzenia. Bardzo nurtujące jest to, że ona w zasadzie się nie odzywa, a i tak wiem kiedy popsuje mi dzień. Patrzy na mnie tymi czarnymi jak węgiel oczami spod czarnej tłustej grzywki i śmieje się mi prosto w twarz. Czasami mam jej dość ale co prawda już się przyzwyczaiłam do jej obecności, może tak ma być? Naprawdę lubię być sama, taka moja natura introwertyczki ale czasami też chciałabym z kimś porozmawiać. Luna mnie słucha i osądza wzrokiem, a ja wtedy czuje się winna i czasem płaczę - to jest toksyczna znajomość ale lepsza taka niż żadna. Widać jej długie kościste paluchy jak wychodzi z szafy ale na mnie to nie robi wrażenia, ona taka jest. Z czasem się polubiłyśmy - ona wiecznie ponura sprowadzająca mnie na ziemię, ja patrzącą z nadzieją w przyszłość. "To co, zaczynamy kolejny maraton?" ona z uśmiechem skinęła głową szybko wskakując naprzeciwko mnie po turecku. Nie wiem jak ona na mnie oddziałowuje, ale już odpływam w nostalgię razem z nią. Jej to się podoba, mi niekonieczne. Nagle do drzwi zapukała babcia i Luna odskoczyła szybko za kredens. "Blanka kochanie, nie wzięłaś dzisiaj leków" - wkroczyła babcia podając mi je ze szklanką wody. Przy niej nie mogę udawać że jej nie połknęłam bo zawsze każe mi otworzyć buzię i świeci latarka po oczach żeby dobitnie sprawdzić wzdłuż i wszerz że mam ją w żołądku a nie pod językiem. Posiedziała chwilę upewniając się ze wszystko już się rozpuściło i poszła spać. Luna wychyliła się zza kredensu wściekle patrząc się na drzwi - wiedziała że to jej koniec. Pomachałam jej na pożegnanie mówiąc że następnym razem się uda. Luna powoli znikała, a ja otumaniona przypełzłam do łóżka żeby się położyć. Zdjęłam okulary zauważając kątem oka na szafce że babcia zostawiła u mnie buteleczkę z lekami z jej własnym napisem "Blania antydepresanty". Odpłynęłam. Dobranoc Luno.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania