Mafionerzy

(Oklahoma Bob) Witam w programie Mafionerzy, prowadzonym niegdyś przez Rubańskiego, a obecnie przeze mnie. Dzisiaj gra pan Alfred, winny pewnym ludziom pół miliona dolarów. Jeśli odpowie poprawnie na najbliższe pytanie jego dług zostanie anulowany, jeśli nie, dodamy do niego kolejne dwieście tysięcy.

(Ofiara losu) Rozumiem.

(Oklahoma Bob) Oto pytanie: Jakiego koloru bieliznę nosił nikomu nieznany bezrobotny z Wąchocka w pierwszy czwartek miesiąca czterdzieści lat temu.

A) żadnego

B) żółtego

C) brudnobiałego

D) również żadnego

(Ofiara losu) Poproszę kiłę ratunkową, pytanie do publiczności.

(Oklahoma Bob) Proszę bardzo

(trwa głosowanie)

(Oklahoma Bob) No tak. 95% wskazało na D, a pozostałe 10 zaznaczyło wszystkie możliwe odpowiedzi.

(Ofiara losu) W takim razie poproszę drugą kiłę, pół na stół.

(Oklahoma Bob) Proszę bardzo.

(Bob wyciąga pół litra i podaje graczowi)

(Ofiara losu) O tak, teraz widzę wyraźnie. Albo A, albo D.

(Oklahoma Bob) Ma pan jeszcze jedną kiłę.

(Ofiara losu) To poproszę.

(Oklahoma Bob) Pytanie do nieprzyjaciela.

(trwa łączenie)

(Ostatnia kiła ratunkowa) Halo?

(Ofiara losu) Cześć, występuję w Mafionerach i…

(rozłączono)

(Oklahoma Bob) No niestety, utraciliśmy połączenie. Musi pan zdać się na swoje własne cztery litery.

(Ofiara losu) Albo A, albo D. Poproszę A.

(Oklahoma Bob) Na pewno?

(Ofiara losu) Tak, na sto procent.

(Oklahoma Bob) Przypominam, że może pan stracić wszystko i zyskać nowy dług.

(Ofiara losu) Rozumiem, ostatecznie A.

(Oklahoma Bob) Definitywnie A?

(Ofiara losu) Nie, w takim razie D.

(Oklahoma Bob) Zaznaczam D. No niestety, stracił pan wszystko. To jednak było A. Do zobaczenia!