Wrotuniu→Tylko się nie śmiej. Pierwsze wrażenie... ze styropianowym mostem, co ten opis podtrzymuje. Niby w sumie ładne wszystko, ale pewne szczegóły, podpadające. Wystarczy wejść na ''most'' i się okaże, że niestabilny jakiś. A może taki z nerwów, bo pod spodem
''podtopione łąki'' rwąca rzeka nawet... a z innym ''opisem'' tak jakoś nam nie po drodze ''dziś'' z różnych przyczyn... Pozdrawiam - 5
Estetyka z drugiej ręki (pierwszą - natura), zaledwie próba opisu oddziaływania krajobrazu na podmiot... hm, znaczy się udało :)
BTW, nigdy nie znalazłam kiczu krajobrazowego, naturalne piękno może być jedynie zepsute działalnością człowieka, np. tandetną architekturą, czy hałdami śmieci. Również w literaturze czy malarstwie twórcom 'udaje się' zdeformować do tandety naturalne piękno.
Dzięki za wyrażenie opinii, ale jeden user nigdy nie będzie w stanie ożywić portalu, to po prostu niemożliwe. Opowi jest Aktywną Galaktyką rozmaitych ciał niebieskich.
Sam klimat O.K., ale czyta się to bardzo ciężko. Po za tym jest to w sumie bez sensu. Myślę, że jesteś lepsza w prozie; i nie jest to żadna kąśliwa uwaga z mojej strony, gdyż generalnie proza jest łatwiejsza. Ja za poezję zupełnie się nie biorę. Pozdrawiam.
Sam klimat O.K., ale czyta się to bardzo ciężko. Po za tym jest to w sumie bez sensu. Myślę, że jesteś lepsza w prozie; i nie jest to żadna kąśliwa uwaga z mojej strony, gdyż generalnie proza jest łatwiejsza. Ja za poezję zupełnie się nie biorę. Pozdrawiam.
A wiesz Marku, nie było moim zamiarem w wierszu wyrazić - jakikolwiek bezsens. Jeśli go odkryłeś... znaczy wpisał się sam:)
Zdecydowanie wolę poezję od prozy. A najlepiej ich styk, do czego nieudolnie w niektórych moich tworkach zmierzałam/zmierzam. Fajnie, że jesteśmy różni, my ludzie.
Ślicznie dziękuję za opinię.
Pozdrawiam:)
Koniec wszystko wywraca, każe spojrzeć inaczej na całość. Odziera z tej pięknej melancholii i majestartcznych widoków. To znaczy nie do końca odziera, bo one tam były, są i będą, ale patrząc przez pryzmat - jeden człowiek, jeden wszechświat - śmierć człowieka jest śmiercią wszechświata.
Malujesz pięknie, ale i podstępnie. To coś jak trujące farby na pięknym obrazie. Oglądasz i podziwiasz świadomie akceptując możliwość otrucia. Czasem nawet tego podświadomie oczekujesz.
Kiedyś już Ci pisałam, że jesteś PSYCHOLOGIEM, Canu, i cały ten wyraz jest w Tobie wielką literą wyryty. Niesamowite... znasz mnie lepiej ode mnie samej. Właśnie to zrozumiałam.
Wiesz, to co napisałeś w 2. akapicie, jest zapewne skutkiem doświadczeń, które były. A teraz kolejne takie, możliwe, chce się zawczasu oswoić.
Bardzo dziękuję.
Stopa procentowa wciąż rośnie, Twój kapitał we mnie, i to geometrycznie, też.
Witaj, Something:) Zmiana to przemijalność, więc jak najbardziej fajna interpretacja. Rytm natury, tak jak my również podlega czemuś. Przynajmniej w naszej percepcji.
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam:)
Bardzo ładny i elastyczny wiersz :-) Już pierwsze wersy wpłynęły na mój pozytywny odbiór i pobudziły wyobraźnie ;-) Dobór słów i umieszczenie ich w odpowiednim momencie sprawia, że każda zwrotka ma coś do powiedzenia. Podoba mi się jakość i uchwycenie wspólnego wątku przez cały temat utworu.
Poezja...
Pozdrawiam!
Ślicznie dziękuję, tak, w tej impresji jest wątek scalający. Fajnie, że dostrzegłeś. Twoje podobanie sprawiło mi radość. Jeszcze raz dzięki za przybycie i opinię.
Pozdrawiam:)
Komentarze (19)
''podtopione łąki'' rwąca rzeka nawet... a z innym ''opisem'' tak jakoś nam nie po drodze ''dziś'' z różnych przyczyn... Pozdrawiam - 5
Ślicznie, Dedusiu dziękuję.
Pozdrawiam:)
BTW, nigdy nie znalazłam kiczu krajobrazowego, naturalne piękno może być jedynie zepsute działalnością człowieka, np. tandetną architekturą, czy hałdami śmieci. Również w literaturze czy malarstwie twórcom 'udaje się' zdeformować do tandety naturalne piękno.
Dzięki za wyrażenie opinii, ale jeden user nigdy nie będzie w stanie ożywić portalu, to po prostu niemożliwe. Opowi jest Aktywną Galaktyką rozmaitych ciał niebieskich.
Zdecydowanie wolę poezję od prozy. A najlepiej ich styk, do czego nieudolnie w niektórych moich tworkach zmierzałam/zmierzam. Fajnie, że jesteśmy różni, my ludzie.
Ślicznie dziękuję za opinię.
Pozdrawiam:)
Malujesz pięknie, ale i podstępnie. To coś jak trujące farby na pięknym obrazie. Oglądasz i podziwiasz świadomie akceptując możliwość otrucia. Czasem nawet tego podświadomie oczekujesz.
Wiesz, to co napisałeś w 2. akapicie, jest zapewne skutkiem doświadczeń, które były. A teraz kolejne takie, możliwe, chce się zawczasu oswoić.
Bardzo dziękuję.
Stopa procentowa wciąż rośnie, Twój kapitał we mnie, i to geometrycznie, też.
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam:)
Poezja...
Pozdrawiam!
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania