Mam dla nas plan
biegną plany przed nami pustymi szarymi drogami
przegania je cichy wiat przytula niebieskawy smog
przychodzi wiosna w tej ciszy czy jeszcze dziś to się liczy
zieleń przebija się wszędzie życie robi kolejny krok
nadal nie ma nas razem karą mnogość wyobrażeń
co pobudzają uczucia rozświetlają rzeczywistości mrok
brak namiętności co boli i zabija powoli
kiedyś znajdą się miejsca odpowiednie na skok
polecimy sami lub razem obecny świat się zamaże
wypełni kontur skojarzeń z góry zadrwi przewrotny los
by już nie błądzić jak mali skończymy wszyscy wspaniali
wieńców poukładany wstydliwe uczynki zakryje stos
chyba że przyjdziesz znowu by zaspokoić coś w rodzaju nałogu
swoją ciszą spokojem co okiełznania mej duszy ma przedziwną moc
zaśniemy razem w tym miejscu nie damy satysfakcji przekleństwu
zobaczę wieczności tatuaż na twym ręku noc przywita twój głos
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania