Mamo
Mamo, powiedz, jak to jest,
Że nie chcę być taka jak ty?
Wiesz, ja mam już dosyć łez...
Otrzyj choć raz moje łzy.
Mamo, powiedz, czemu strach
tak dobrze, zbyt dobrze mnie zna?
Powód, strzałka, jakiś znak,
By nikt nie był taki jak ja?
Mamo, czemu zimna róża
Pachnie jak gorący piach,
A w tym piachu się zanurzam
Notorycznie, w moich snach?
Mamo, powiedz, czemu Bóg
Czasami mi włosy mgłą tknie,
Zachowuje się jak wróg,
Jakby wydziedziczył mnie?
Mamo, czemu czasem gryzę
Aż do kości swe paznokcie,
Obok mając słowa łyse,
Na nich się opieram łokciem?
Mamo, czemu nigdy nie wiem,
Gdzie spać pójdę każdej nocy?
Czemu się przykrywam niebem,
Gdy mnie muska oddech smoczy?
Mamo, czemu mnie nie szukasz
Nawet kiedy się nie chowam?
Czemu nigdy nie posłuchasz,
Gdy mówi mnie lepsza połowa?
Mamo, podejdź do mnie, proszę,
Jak kiedyś ja podchodziłam.
Słuchaj, już walki dłużej nie zniosę,
Bo ja nie żyję... Ja zgniłam.
Komentarze (17)
Piękny. 5. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania