Mapy

prowadząc orszak myśli poszedłem w środku nocy

nie do końca świadomy co może mnie zaskoczyć

nie widziałem znaków nie pytałem o drogę

zdany na swoje siły robiłem sam co mogłem

 

zgaszono mi żarówki ba nikt ich nie zapalił

sami nie widzieli światłości więc jej mi nie wskazali

towarzysz mych podróży to tylko strach o przyszłość

i nie wiem do tej pory czy to już ze mnie wyszło

 

nie jeden raz to wszystko prawie zniknęło z oczu

dajcie mi przepaść tylko a szybko bym w nią skoczył

to dziwne w tym momencie lecz wtedy nikt nie myślał

by wytłumaczyć wszytko pokazać drogę życia

 

teraz nadal jej nie znam ale mam mapy w bliznach

chociaż są nie dokładne to ja je mogę czytać

choć ty ich nie widzisz i pewnie nie zobaczysz

to jest tam napisane ile to życie znaczy

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Canulas 23.09.2019
    Noo, treść adekwatna. Do kompozycji mam tylko zastrzeżenie odnośnie nagromadzenie, zagęszczenie dookreśleń typu: moje, mi, kiedy sam konkstekt dźwiga ciężar tych dookreslan.
  • betti 23.09.2019
    orszak myśli - do przeróbki. niejeden, niedokładne

    Trzynaście razy masz powtórzone ''nie''. Takie nagromadzenie, to wielkie przegięcie.

    W każdym wierszu masz ten sam problem typu ''zgaszono MI żarówki'' ''co może MNIE zaskoczyć''. Nad tym trzeba pracować, a będzie coraz lepiej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania