Martwy las
kroczę wśród martwych drzew
wiatr woła za mną namiętnie
nie chcę już iść
pusta skorupa
liści stos
wita się ze mną śmierć
odkrywam czystość
nieskazitelność
żyję na nowo
jeszcze nie teraz
muszę zawrócić
pokusa łagodnieje
odradzam się
ostatni raz
spróbuję
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania