Matematyka

Po wczorajszym, jakże poważnym opowiadaniu, zdecydowałem się dziś napisać coś humorystycznego. Mimo że nie ma owo dzieło wielkich ambicji do dorównania Mickiewiczowi, to może wywoła przynajmniej szczery uśmiech na czyjejś twarzy!

Miłego czytania!

 

 

Siedzę na matematyce,

Ze strachu się pocę, kwiczę.

Oblicz ciągi! – mówi pani.

Czuję nóż na swojej krtani!

 

Nie wiem – mówię, płacząc marnie,

Jedynka się do mnie garnie,

Ręce trzęsą się okropnie,

Strach jest patrzeć na me stopnie!

 

Nic nie dają zębów zgrzyty,

Siedzę nagi, nieokryty.

Wściekłość pieni się w jej oku,

Czuję mokrość w moim kroku!

 

Wreszcie omdlewam doszczętnie,

Klasa śmieje się już skrzętnie.

Boże, pomóż! Boże, ratuj!

A nie matmą jeszcze tratuj!

 

Ukróć męki me straszliwe,

Ukoj serce moje tkliwe…

Nagle budzę się zmęczony,

I obracam się do żony.

 

Choć trzydzieści lat mam z hakiem,

Do pracy chodzę pod frakiem,

Lecz do dzisiaj, moi mili,

Resztka matmy we mnie kwili.

 

Czasem najdzie mnie przy pracy,

W busie, aucie – to jest cacy!

Jednak gdy przybywa we śnie,

To doświadcza mnie boleśnie!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • elenawest 01.02.2016
    GENIALNE :-D masz 5, choć znalazłam błąd
    "ukój"-ukoj
  • Właśnie się zastanawiałem, której formy użyć i szczerze powiedziawszy pierwotnie bardziej pasowało mi przez ,,o", a w ostatniej chwili zmieniłem na ,,ó" :D ale już poprawiam, dziękuję bardzo :)
  • elenawest 01.02.2016
    Szymon Szczechowicz spx :-P
  • Anonim 01.02.2016
    Super ! :-) Dobrze i szybko się czyta. Groteskowa historia, można się przy okazji dobrze ubawić ;-)
  • Cieszę się, że Ci się podobało :D Dzięki za opinię :D
  • Rasia 01.02.2016
    "Wściekłość pieni się w jej oku,
    Czuję mokrość w mym kroku!" - tutaj moja sugestia, byś zamienił "mym" na "moim" wtedy sylabiczność będzie bardziej płynna (pierwszy wers 9 sylab i drugi tak samo).
    "Boże pomóż! Boże ratuj!" - przecinek po "Boże" x2
    Bardzo fajny tekścik, ja w ten sposób czułam się zawsze na fizyce :D Dosyć mnie to rozbawiło, zostawiam 5 :)
  • Bardzo się cieszę i dziękuję :)
  • Hosseni 01.02.2016
    Bomba! :'' ) I takie prawdziwe ( Chociaż ciągi akurat lubię c: ) jak dla mnie 5 :)
  • Z tymi ciągami to nic osobistego! :D Dziś na lekcji były, to o nich napisałem :D Dzięki! :)
  • Hosseni 01.02.2016
    O rany u mnie też dzisiaj! XDDD Nie ma za co :)
  • Beznadzieja 01.02.2016
    No nie.... Tylko nie matma! To właśnie ona doszczętnie niszczy mą średnią..., no dobra tak źle nie jest, to tylko 3 :( [jam jest kujon, mnie to nie zadowala :P] Nie mniej jednak ładny, humorystyczny wiersz. Miał mnie rozbawić i rozbawił. Tym razem nie mam skojarzeń, więc po prostu zostawiam pięć :D
  • Bardzo się cieszę! :D (i mnie też nie zadowala 3, chociaż za kujona to ja się nie uważam raczej :D)
  • Beznadzieja 01.02.2016
    Szymon Szczechowicz Ja też nie, ale ludzie mnie za takiego uważają, bo mówię takie rzeczy i oceny mam dobre... Może i trochę prawdy w tym jest...
  • Angela 01.02.2016
    Rewelacja, mam podobne odczucia względem matematyki : D 5
  • Dziękuję bardzo :)
  • Mogal 01.02.2016
    Świetnie się bawiłem przy tym wierszu :)
  • Doskonale, taki był jego cel! :D
  • Karo 01.02.2016
    Myślę, że powyższe komentarze mówią wszystko, co ja bym tylko powtórzył ;) 5
    P.S. Żądam dokładnych wyjaśnień: Jak ty tworzysz te teksty?!?!?!
  • Dziękuję bardzo :)

    Co dokładnie chcesz wiedzieć? Które teksty? :D
  • Lucinda 01.02.2016
    Mało czytam wierszy, ale nie mogłam sobie przepuścić takiego pod tytułem ,,Matematyka". Cóż, ja jeszcze nie miałam ciągów, ale chyba niedługo będę mieć, a przy dziesięciu godzinach w tygodniu mam jakieś pojęcie o przeżyciach z nią związanych. Dawniej wszystko był takie proste, a jak zaczęłam rozszerzenie, to się zaczęło, a kartkówki cotygodniówki (jak to je nazywa nauczycielka) to masakra. Jak widać, tu się nie rozpiszę, ale tak... to jest wiersz, a ja jestem umysł ścisły. Wybacz. Ale oczywiście daję 5:)
  • Lucinda dziękuję za komentarz :D już myślałem, że nie skomentowalas wczoraj, bo się obrazilas o coś :D
  • Lucinda 01.02.2016
    Szymon Szczechowicz, a tak, wczoraj wstawiałeś tekst, zaraz nadrobię, nie no, nie obraziłam się, po prostu cały dzień uczyłam się historii i społeczeństwa na klasówkę (cały XIX wiek) i była tylko na chwilę, nic nie czytałam ani nie komentowałam, ale widziałam i miałam nadrobić, ale później zapomniałam, postaram się zaraz nadrobić:)
  • Lucinda spokojnie nie spiesz się :D nie chciałbym odrywać Cię od szlachetnej historii XIX wieku :D
  • Lucinda 01.02.2016
    Szymon Szczechowicz, historię pisałam dzisiaj, poszła całkiem nieźle, więc trzeba teraz odetchnąć :D
  • Lucinda to teraz laleczka :D
  • Ale matematykę to ty szanuj! :( podoba mi się, ciekawa jestem jaki przedmiot mnie tak będzie nawiedzał... (i gdyby nie miłość do matematyki, to pewnie bym się z tym utożsamiła ;) )
  • Marcepan Jejku, ktoś jeszcze wrócił do takiego starocia?! Myślę, że Ciebie będą nawiedzali Chłopi :D Dziękuję uniżenie! :)
  • Szymon Szczechowicz, e tam Chłopi, CHOCHOŁ :D
  • Marcepan CHOCHOŁA to Ty szanuj! :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania