meteorie

regularna struktura

koi niepokój od wieków

ale wezmę kilof by rozbić górę

dla samego odsłonięcia horyzontu

nawet jeśli krzyże na powrót

staną się liniami prostopadłymi

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Enchanteuse 19.02.2019
    Kurde, trudne rzeczy piszesz, spirytysto. Jedyne co mi przychodzi na myśl: pierwsze dwa wersy - bardzo to prawdziwe. Pomyślałam od razu o tym w świetle rutyny, która faktycznie jest lekiem na niepokoje.
    "ale wezmę kilof by rozbić górę/ dla samego odsłonięcia horyzontu" - i tu, hmm
    No nie do końca można powiedzieć, że rozbija się, teraźniejszość, bo jednak góra jest przed, a nie pod stopami. Nie wiem, jak to zinterpretować. Czy to są wyobrażenia podmiotu, jakiś światopogląd? Nie, tutaj prędzej chodzi chyba o cele. Cel sam w sobie, wyobrażony jako pięcie się na szczyt.
    A krzyże jakoś banalnie kojarzą mi się z religią, to, że stają się prostopadłymi liniami - desakralizacja?

    Nie wiem, znowu czuję się głupia, jak czytam xD
    Niemniej, dobry kawał roboty. 5.
  • spirytysta 19.02.2019
    Nie takie trudne, bo ładnie wszystko odczytujesz. Chodzi oczywiście o proces odrzucenia starych, danych z góry poglądów, które dają bezpieczeństwo, ale nie dają wolności ducha. Pozdrawiam
  • Enchanteuse 19.02.2019
    spirytysta a, czyli w dobrym kierunku szłam.
    Może kiedyś nauczę się odczytywać sens wierszy, kto wie? :D
    również pozdrawiam.
  • spirytysta 19.02.2019
    Enchanteuse Myślę, że doskonale sobie z tym radzisz :)
  • Enchanteuse 19.02.2019
    spirytysta wierz mi, że o wiele gorzej, niżbym chciała :/
  • Pan Buczybór 19.02.2019
    fajne
  • Wrotycz 20.02.2019
    Linie prostopadłe to już część regularnej struktury pojęć - raczkującej nauki. :)

    nawet jeśli krzyże na powrót
    staną się znakami chaosu

    Pozdrawiam metajęzykowo:)
  • spirytysta 20.02.2019
    Tu chodziło jednak o kontekst religijny. Obdzierając zeń krzyż zostają tylko linie prostopadłe. Ale nie jest wcale pewne, że świat nieteistyczny jest światem chaosu czy światem pozbawionym ładu. Najważniejsze, by pozbyć się ładu pozornego.
  • Wrotycz 20.02.2019
    Wiem doskonale, tak droczę się, bo w poprzedzających wers z krzyżami zabrakło kontekstu religijnego:)
  • spirytysta 20.02.2019
    Wrotycz Spoko :) Pozdrawiam myślącego :)
  • Wrotycz 20.02.2019
    Myśl zbliża:)
  • mynamemarzena 20.02.2019
    świetnie skomplikowany, możliwe jest wiele interpretacji, samo rozbijanie góry aby zobaczyć horyzont, można się tu zastanawiać jak ciężką pracę trzeba wykonać aby nie myśleć szablonowo i ominąć regularną strukturę. Nie jestem pewna czy o to chodziło, ale takie myśli we mnie wzbudziłaś.
    wg mnie wiersz na 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania