miejsce nienasycone
mówią: że jest miło, bo w pokoju mruczy kot
- depresyjne mruczando drapieżnej
piosenki wkurza mnie.
znów maluję nabrzmiałe usta
czerwona pomadka kruszy się ze starości,
a ja udaję, że śpię, wdeptuję sen w sen.
w najbardziej intymne miejsca dziwnej powieści,
z której wypełzają milczące nutki
poukładaj je starannie i stwórz z nich fantazję.
wciąż pachnie wanilią
Następne części: Miejsce nasycone eterem
Komentarze (5)
"poukładaj je starannie i stwórz z nich fantazję." - jakby wyciąć "je". Tak się tylko zastanawiam czy te nutki by sobie bez nagromadzej dookreślających nie dały rady.
Wiersz ok. Nostalgiczny - wyciszający. Co prawda siedmiołyżkowa kawa dysonansuje mnie mocno, to jednak nawet pomimo widzę (nawet odczuwam) właściwości wyciszające.
Pozdrox
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania