Mieszane uczucie
Czy chcę żebyś wrócił ? Sama nie wiem.. Żyję i jestem szczęśliwa ale czegoś jednak brakuje mi w żyicu. Każdy z nas układa życie na nowo. Ty masz dziewczynę
z którą jesteś szczęśliwy natomiast ja spotkam sie z chłopakiem z którym nie wiedzę przyszłości. Każdego kogo spotykam zastanawiam sie dlaczego nie ma
tylu czułości co Ty na samym początku związku. Wiem każdy związek na początku jest piękny,ale to co nas łączyło to nie był zwykły związek. Nasze pierwsze 3
lata zwiąku były jakbyśmy dopiero zaczynali, ale jak to się mówi coś za coś kolejne 2 lata, nawet sama nie wiem czy można powiedzieć że kolejne 2 lata
były naszymi latami. Pieprzyło się wszystko dosłownie wszystko, nawet czułe gesty nie były czułymi , rozstania i powroty. Czasem granice były tak
przekraczane że wmawialiśmy sobie że to już ostateczny koniec. Każdy z nas układał sobie życie, czasem to lepiej wychodziło czasem gorzej. Każdy dzień był
cieżki bez siebie, ale ze sobą nie było lepiej. Każdy powrót był powodem do uśmiechu , ale te uśmiechy nie były takie jak kiedyś. Tysiące wypłakanych łez.
Pamiętam dzień w którym pierwszy raz zoabczyłam z Twoich oczu łzy a ja przez ten bół i nienawieść do Ciebie jedynie się uśmiechałam. Każdy z nas miał coś
" za koszulą " . Były momenty w których to ja płakałam a Ty patrzyłeś na mnie z uśmiechem na twarzy z braku sił. Każdy z nas przekroczył granicę ale każdy z
nas ma coś , co przyciąga nas do siebie. Wiele razy zadawałam sobie pytanie czy to już prawdziwy koniec? Czy jesteśmy tą miłością która dała tak mocne
uczucie bez możliwości bycia razem ? Wiele razy obiecałam sobie że to koniec, że te granicę mają swój koniec , lecz czy aby napewno gdy Cię spotkam zdołam
przejść obojętnie ? Przecież jesteś częścią mnie , częścią mojego serca. Chciałabym dać Ci szanę ale mieć pewność, że nigdy mnie nie opuścisz. Chciałabym
żebyś widząć mnie nie mógł przejść obojętnie. Jeśli to ma być prawdziwy koniec , chciałabym żebyś zaprosił mnie na ostatnią kolację, żeby ostatnia noc
była nasza taka jak kiedyś. Żebyśmy zasneli i obudzili się obok ten ostatni raz. Nikt nie musi o tym wiedzieć , po prosty chce się z Tobą pożegnać , dać
Ci żyć na nowo i zacząć układać sobie życie. Ale spędźmy tą ostatnią noc razem , niech przez chwilę będzie tak jak kiedyś tak jak zaczeliśmy. Niech koniec
będzie chodź trochę szczęśliwym końcem. Chce ostatni raz poczuć Twoje dłonie na swoim ciele, chcę żebyś pocałował mnie tak jak zrobiłeś to pierwszy raz.
Jeśli to ma być koniec zaprość mnie na kolację. Wiem ze jestem częścią Ciebie , chodź już dawno nie ma mnie w Twoim życiu. Jestem pewna że ta części chce
też spędzić ze mną czas, nawet jeśli by była to ostatnia noc. Nie chce żeby rozsądek brał górę, chce żebyś na chwilę zapomniał o wszystkim i o każdej
konsekwencji . Chce żebyś myślał o mnie i o tym jaka ta noc może być piękna. Czy chcę żebyś wrócił? Wróć na ostatnią noc, później wszystko samo sie
potoczy.
Ps. Przepraszam za błędy nie jestem dobra z polskiego
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania