milczenie? powiedz

mówisz mi, że nie dam rady

jestem wtedy nikim, bezwartościowym piachem

 

szepczesz, nękasz, niszczysz

wypalasz dziury w ciele

rozdrapujesz rany

nabijasz siniaki

zabijasz

 

zgniatasz, wyrzucasz do kosza

banalną i oplutą

sponiewieraną

brzydką

niezdarną

 

a potem wyzbywasz się

skruchy, winy

 

stoisz, mówisz, że

zmyślam i krzyczę bez powodu

powinnam milczeć, siedzieć cicho

i czekać cierpliwie, aż uderzy mnie samochód

 

kiedyś umrzesz

będę mordercą za kierownicą

świadomym

poczytalnym

 

mścicielem

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • EFita 21.05.2016
    Na początku jest tylko wymienianie czynności i określeń, ale zakończenie naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Siadaj, piątka :)
  • 60secondsToDie 21.05.2016
    Dziękuję bardzo ;)
  • Julsia 22.05.2016
    5 :)
  • 60secondsToDie 22.05.2016
    Dzięki :)
  • NataliaO 22.05.2016
    Świetny wiersz. 5:)
  • 60secondsToDie 22.05.2016
    Dziękuję ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania