Miłość?

Mówisz mi o miłości? Mam tylko po niej straty

Żadnej nie miałem panny tylko friendzony

Teraz sobie myślę że uczucia to złączone katy

Jak jedna powiedziała ''sorry'' poczułem się jak zdradzony

Myślisz sobie na pewno będzie ok bo nic nie różni a wszystko łączy

Lepiej się zastanów ile chcesz miłości plączy

Kiedy chciałem być blisko niej i być zawsze byłem zazdrosny

A wszystko przez co? Za to że jestem gruby czy bardziej brzydszy

I chyba przez to w miłości nie będę miał szczęścia i w ogóle radosny

Mijają dni i mijają kolejno wiosny a ty nie jesteś już zazdrosny

Ale kiedy napisze do Ciebie po długim czasie i piszecie 2 godziny

Do Ciebie ta miłość wraca i czujesz się jak nowo narodzony

A tak naprawdę to tylko rana Ci się otwiera ponownie by zabolało

I nawet teraz nie czuje się jakiś skrzywdzony czy posmutniony

Bo nadal mam nadzieje i tą nadzieją jestem cały natchniony

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania