Miłość
Nieuchwytna jak mgła,
Ulotna jak kwiat
Nie zdobyta jak szczyt
nieraz koloru krwi.
Samotna jak bard
Czyś jej wart
Powiedz mi,
Ile ma miłość dni.
Rozległa jak ocean,
Poznajesz ją teraz?
Bezwartościowa jak bochenek chleba
Czy sięgnie ona nieba?
Gdzieś ją zakopał,
zakamuflowany chłopcze
Czy spojrzysz oczyma
Na te winorośle?
Blada jak blask,
niema jak Bach,
Czy dojrzysz ją w snach,
nim przykryję ja piach?
Czy złapiesz ją w garść
Czy będziesz ją kraść
Odpowiedzi nie ma.
Miłość to szlak.
Nieraz lekka jak wiatr
Nieraz ujrzy ją brat
nieraz schowa się nagle
i nie znajdziesz jej <pip>
Miłość ostrożna jest,
cicha, spokojna
Miłość jest gwałtowna,
Toczy się w niej wojna.
Miłość bywa również ciężka,
Słyszy bicia Twego serca.
Jak więc miłość tu wyjaśnić,
aby była jak z tej baśni?
Odpowiedzi na to niema,
Miłość to chwila,
jeśli nie umiesz jej utrzymać.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania