Miłość wezbrała.

Miłość, to tylko mój bracie,

miłość opowiem o takiej, której nie znacie.

Miłość to rzecz niezwykle przebiegła,

Miłość to życie, mycie rąk z mydłem,

bo jakże bez mydła.

Stał ten jego jegomość co z opowieści go znacie,

wymyślał... na pozór to proste, a jednak słuchacie.

Wymyślał, nie wiedział , że umysł go rani,

bo chciał mocno kochać, wy pewnie to macie.

Westchnął raz jeszcze, oddech głęboki,

zapomnieć umiał, był bystrooki.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Canulas 08.04.2019
    Brak od groma polskich liter, do tego rónież w tytule. Skok spalony o pół metra. Masz w profilu edycję.
    Kropka w tytule - out.
    Pozdrox (bez oceny)
  • Oświecony 08.04.2019
    Poprawione na komputerze znaki na polskie. Będę pisał z niego od dzisiaj opowiadania. Dzięki za pomoc.
  • Wrotycz 08.04.2019
    :) Pisanie bardziej dla rymów i rytmu niż treści.
    Z mydłem myć ręce?
    Cienkie to, pierwociny dla beki. Zawiodłeś, ale nic, może jeszcze bardziej zmobilizujesz, wrzucając kolejny tekst na portal. Czego życzę.
    2-
    Pozdrawiam:)
  • Oświecony 08.04.2019
    Chodzi o to, że mydło jako środek czyszczący jest synonimem spokoju, który czyści nas z otaczającego chaosu. Jeśli odczuwasz spokój umysłu, wszystko przychodzi łatwiej. Nie chciałem napisać arcydzieła, ale spontanicznie skorzystać z wyobraźni, ucząc się jak z nią pracować. To są dopiero moje początki. Wcześniej pisałem książkę, ale w pewnym momencie wyobraźnia zaczęła "przeskakiwać" z jednego punktu, do kolejnego. Totalny chaos i pomieszanie. Teraz piszę jeden wiersz dziennie i jedną wizualizację, aby wypracować w sobie nawyk utrwalania wyobraźni. To tylko rozgrzewka i tak jak zauważyłeś, może być lepiej. Mozartowi mówiono do 10 roku życia, że nie umie grać, a na Einsteina mówili głupiec w szkole. No tak przeczytałem w związku z Twoją opinią- Wrotycz i faktycznie treści tam nie ma wiele, ale chcę zyskać "flow", płynność w wyobrażaniu sobie, a nie specyficzny układ zadowalający tylko innych. Piszę dla siebie, ale chcę też nagrody. Konstruktywna krytyka jak Twoja jest jak najbardziej mobilizująca. Fakt, faktem że jeśli popełnia się błędy, a ktoś je próbuje naprawić, to wtedy pojawia się mechanizm przypominania sobie i autokorekty, co w moim przypadku dzieje się nieustannie. Moja siła nie pochodzi z ciężarów podniesionych na siłowni, lecz z tego ile razy upadałem i wstawałem. Dzięki wielkie i pozdrawiam. Za rok może być coś lepiej.
  • Wrotycz 08.04.2019
    No, no... dzięki. Nie straciłam wiary w Ciebie podczas czytania, ale -flow- nie może mi zgrzytać.
    Nie, oczywiście, że mydło może być użyte w metaforze, ale, błąd zaistniał. Ręce (czy ciało) myje się (czym?) mydłem a nie z mydłem:)
    Powodzenia, młody Szekspirze:)
  • Canulas 08.04.2019
    Że tak się wtrącę: masz zajebiste podejście do krytyki. Git.
  • Zaciekawiony 08.04.2019
    Piękna wydmuszka, w sam raz na wielkanoc.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania