Miłosny Labirynt.
Była sobie dziewczyna o imieniu Emilia miała 23 lata. Potrafiła spędzić całe dnie szukając miłości na portalach społecznościowych. Jednak jej przyjaciółka Monika była temu przeciwna. Uważała że w internecie nie można znaleźć odpowiedniego faceta. Jednak Emilia totalnie to olewała. Poznała bardzo miłego faceta o imieniu Marcin. Pisał jej że jest bogaty, że mieszka w pięknym bogatym domu. No i oczywiście że marzy o spotkaniu z nią.. Emilia zgodziła się.. Okazało się że Marcin mieszka niecałe 5 kilometrów od niej. Umówili się pewnego wieczoru w parku.. Marcin przyszedł 20 minut przed czasem.. Był taki miły... Ciepły... Romantyczny. Cały czas komplementował Emilkę... Spędzili ze sobą wspaniały wieczór po czym zakończyli go gorącym buziakiem... Po powrocie do domu Emilia zadzwoniła do Moniki opowiadając jej całą randkę.. Ze szczegółami.. Monika ze znudzoną miną wysłuchała tego co mówi jej Emilia. Następnego dnia do niej przyszła mówiąc jej co ona myśli o Marcinie.. Między przyjaciółkami wybuchła kłótnia...Emilia wyrzuciła Monikę z domu mówiąc że nie ma tu po co wracać.. Monika za wszelką cenę chciała pokazać Emilce że Marcin ją wykorzysta.. Wracając do domu przyłapała go na czułej rozmowie z jakąś nieznajomą dziewczyną. Nagrała wszystko swoim telefonem po czym pobiegła pokazać to Emilce. Emilka jednak nie uwierzyła że Marcin może ją zdradzać. obie kobiety zdecydowały się więc go śledzić. Po 30 minutach jazdy za nim nagle i gwałtownie się zatrzymał.. Po czym wysiadł by spotkać się z tą samą dziewczyną z którą zobaczyła go Monika. Kobiety się schyliły aby ich nie zauważył.. Jednak Emilka nie wytrzymała.. Chciała się dowiedzieć co Marcin robi z tą kobietą.. Wysiadła z samochodu oskarżając go o zdradę.. Mężczyzna zaczął się tłumaczyć.. Powiedział że to jego kuzynka... Monika przerwała kłótnie zabierając Emilkę do samochodu... Marcin cały czas pisał jej sms. Ale na żadnego jeszcze nie odpisała. Postanowiła więc zmienić numer i zapomnieć o tej historii...
Komentarze (9)
Całość opowiadania wyszła słabiutko, ale początki są zawsze trudne. 2 :)
Witamy na opowi :)
Jesteś bardzo młodą osobą i nie można od dziesięciolatki wymagać tego samego co od trzydziestolatki. Moim zdaniem masz potencjał i dużo czasu na rozwinięcie swoich umiejętności! Na chwilę obecną też jest dobrze, ale nie można spoczywać na laurach. Ja zostawiam 4 i z chęcią będę obserwował twój dalszy rozwój ;)
Zostawię kilka wskazówek, które mogą przydać się na przyszłość.
Staraj się używać bogatego słownictwa i unikać powtórzeń. Zamiast Emilka, napisz czasem: dziewczyna, kobieta, Emilia - a to tylko kilka przykładów.
Dwa orzeczenia w zdaniach oddziel jakimś znakiem przystankowym (przecinkiem, kropką, myślnikiem) albo odpowiednim spójnikiem. Na początku pomaga czytanie opowiadania na głos i tam gdzie "naturalnie" będziesz robiła przerwę w czytaniu, oznacza, że gdzieś tam powinien być przystanek. :)
Pamiętaj, że nie od razu Rzym zbudowano!
Jestem ciekaw czy w wieku dziesięciu lat byłaś aż tak ponad poziomem, jak wymagasz tego od Patrycji. Twoja ocena była ciut nieadekwatna do wieku autora, przez co moim zdaniem była nieuczciwa.
Ale to twoja ocena.
Moja jest inna i tyle. Sama robisz kwas odnosząc się do mojej osoby, a nie mojej opinii. Zwróć uwagę, że ja nie przyczepiłem się do Ciebie, a do oceny, bo po prostu była ona moim zdaniem zbyt krytyczna.
W tym momencie wypisuję się z dyskusji. Amen
Po drugie: widzę że jesteś młodziutka, i dopiero zaczynasz.
Po trzecie: Nie zrażaj się komentarzami, i postaraj się czerpać z nich jak najwięcej.
Rady starszych kolegów, i koleżanek pomogą Ci rozwinąć kiełkujący talent.
Pozdrawiam : D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania