Mimo wszystko idę dalej
Moze jestem jeszcze glupia nastolatka, jednak wiem dużo o zyciu. Nie mam komu się wyżalać , więc czy najlepszym sposobem nie będzie internet ?
Zyłam w biednej rodzinie , rodzice popadli w alkoholizm. Byłam dzieckiem nie rozumiałam nic. Brudny ubiór mi nie przeszkadzał , do głodu byłam przyzwyczajona. Gdy byłam w 1 klasie podstawówki zmarła moja mama. Historia tego tragizmu jest długa , ale szczegóły może kiedyś wydam w książce ? Ojciec się zmienił , ale nie na lepsze. Zaczął więcej pić , a co najgorsze .. Bił mnie. Raz byl bliski zgwałcenia mnie , do tej pory nie wiem co go powstrzymało . Nikt o tym nie wiem , ukrywam to przed życiem . Wstydze się swojej bezsilności. W końcu zabrano mnie do domu dziecka. 3 klasa podstawówki. Byłam gnebiona i bita. Musiał dawać sobie radę. Wyrobiłam sobie charakter. Teraz wiem , że agresją nic nie z działamy. Mimo okropności losu , uśmiecham się każdego dnia. Nie płacze , bo nie mam powodów. Do ludzi się nie przywiązuje , bo wiem że są tylko na chwilę. Żyje swoim światem i jestem szczęśliwa. Brak mi tego co mają inne dzieci ,ale doceniam co mam i staram się o więcej . swoimi siłami , zdobędą cel.
Anonimka :)
Komentarze (2)
Ale 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania