Miś

Może nie wiesz, zapomniałeś

Chciałeś wiedzieć, lecz nie chciałeś

Ale... Zabrano misia mi

 

Proszę pana, jestem dzisiaj bardzo smutna

To nie życie, co by było jakieś złe

Jest pan bratem

Jest pan katem

Pana Bóg ma

 

A ja tylko swego misia znowu chcę

 

Może nie wiesz, zapomniałeś

Mnie szukałeś, oszukałeś

Ale... Zabrano misia mi

 

Proszę pana, jestem dzisiaj melancholią

Wazon zdobi już ostatni suchy kwiat

Jest pan szczytem

Jest pan prośbą

Jest pan groźbą

 

A nad różą moją ciąży pana kat

 

Może nie wiesz, zapomniałeś

Chciałeś kochać, nie umiałeś

Ale... Zabrano misia mi

 

Proszę pana, już nie bawmy się w szarady

Proszę pana, już nie trwońmy na to czasu

Może pan

Może ja

Może razem

 

Opróżniliśmy do cna ten nasz wazon

 

Ale... Zabrano misia mi

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Rasia 06.04.2016
    Ojejku, ale przykry mi się wydał ten wiersz. Ten kontrast, gdzie pojawia się kat i miś jest bardzo wyraźny, bardzo dojmujący. Podoba mi się, nie ma się czego doczepić. Zostawiam 5 :)
  • Neurotyk 06.04.2016
    Bardzo dziękuję. :)
  • Neurotyk 06.04.2016
    Rasiu XD
  • Adatoniewypada 06.04.2016
    I mi się przykry wydał... 5
  • Radzić sobie ze stratą... ładnie poradzić sobie ze stratą i może zrozumieć sens tracenia? Może... :)
  • Neurotyk 06.04.2016
    może...? :)
  • Neurotyk, chciałbyś tak lub nie zamiast płynnego "może"? :) Proszę, nie odpowiadaj.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania