Mój lęk
jakiś
spojrzenia chłód
wyczuwam
dziwną bliskość
nieuchwytny
w ustach
sucho
obcy
wzrok wodzi
po mnie
omiata całe ciało
przyspieszam kroku
zaczynam biec
byleby uciec
Boże
( - kolejna ślepa uliczka
wielkiego miasta
rozbrzmiała zdławionym krzykiem
z zaciśniętymi kratami - )
Komentarze (5)
nieuchwytna bliskość
w ustach sucho
obcy wzrok
omiata całe ciało --------> omiatać-zamiatać, lepiej użyć innego słowa typu obejmuje, okrywa, dręczy, przeszywa
przyspieszam kroku
zaczynam biec
byleby uciec
Boże
kolejna ślepa uliczka
rozbrzmiała zdławionym krzykiem
W takim skrócie czytam powyższy wiersz.
Nie zostawiam oceny. Ale zachęcamdo pracy.
Pozdrawiam
A wiersz naprawdę dobry, wzbudził we mnie niepokój.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania