Mój przyjaciel Ikar

Wzbiłem się do lotu, niczym pisklę niesione siłą niezłomnej wiary swojej ptasiej rodzicielki.

 

Lot był krótki. Samobójczy...

 

Siepiący pęd powietrza wymierzał mi zasłużone baty za grzechy, te popełnione pode mną.

 

Przez chwilę byłem jezusem. Przez chwilę krótszą niż bezgłośny dźwięk pękających łańcuchów, kiedy moja dusza opuszczała ciało.

 

W przestworzach minąłem starego znajomego.

 

Nie musiał pożyczać mi już więcej swoich skrzydeł...

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Pan Buczybór 06.08.2018
    No, temat wyeksploatowany i nic nowego nie odkryłeś. Fajny zabieg z jezusem z małej litery, a poza tym raczej nic ciekawego. Niby w internecie przejdzie, ale takie jakieś krótkie i niezbyt interesujące
  • Pedro95 06.08.2018
    Nie każdy tekst przypada do gustu i nie każdy musi być długi, ale dzięki za opinię i pozdrawiam :)
  • Canulas 06.08.2018
    "Przez chwilę byłem jezusem. " - być moze z wielkiej.

    Coś innego, bo nierymowane.

    Dosłowne, ale też nietragiczne.
  • Pedro95 06.08.2018
    Już parę nierymowanych wstawiłem :P. Mała litera użyta celowo. Pozdrawiam :)
  • Canulas 07.08.2018
    Pedro95, celowość niby osłabia zarzut. Rozmyślność w działaniu to zawsze coś innego niż niechlujność. Jednak mógłbyć rozszerzyć wypowiedź, czemu masz imię z małej. Być może przewrotnie chciałeś zaniżyć walory religii czy też uwłoczyć personalnie. Pokazać jakieś stanowisko. Jednak abstrahując od wszystkich potencjalnych powodów, to ciągle imię ;)
    Pozdroxix
  • Pedro95 07.08.2018
    Canulas Mała litera oznacza tutaj taką ambiwalentność. Z jednej strony powinniśmy odnosić się z szacunkiem do stwórcy, więc logicznym byłoby użycie wielkiej litery, jednak z drugiej strony, w moim tekście, podmiot się z nim niejako spoufala, ale ma też świadomość, że nikt nigdy mu nie dorówna. Dlatego użył małej litery, bo nie jest godzien nazywać się tym z wielkiej litery. Czyli jak by taki paradoks. Mała litera użyta właśnie z szacunku, a nie z ignorancji :). Pozdrawiam
  • Canulas 07.08.2018
    Pedro95, ok. Oddalam zarzut ;)
  • Pedro95 07.08.2018
    Canulas spoczko :)
  • Czytałem dyskusję odnośnie imienia z małej, i czego byś Pedro nie powiedział, nie przekonasz mnie do swojego zapisu „Jezus” z małej. I żeby wszyscy mi to mówili, nie kupię tego. Imię to imię, koniec i kropka. Takie jest moje zdanie.
    Tekst jako sam w sobie, taki sobie ani ziebi ani grzeje, choć chyba jednak ziębi pustką.
    Pozdro
  • Canulas 07.08.2018
    Hej :)
  • Pedro95 07.08.2018
    Maurycy, dzieki za opinie. W sumie uwazam, ze autor nie musi czytelnika do niczego przekonywac. Albo czytelnikowi cos do gustu przypadnie, albo nie i to normalne. Wyjasnilem, czemu napsialem z malej. Jedni uznaja to za fajny zabieg stylistyczny, drugich to oburzy, tak jak Ciebie. Ale ja piszę, tak jak chce i w sumie negatywna opinia mnie nie dziwi, bo nie piszę zawodowo, ale całkiem hobbystycznie. Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania