Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Mój świat moje życie....

Była ciepła letnia noc..... Dało się odczuć tylko delikatny powiew nocnego zimnego wiatru a na niebie widać było raz za kiedy tylko delikatną małą chmurke która tylko na chwilę zaslaniała jedną z tysiąca gwiazd która świeciła na niebie w blasku pięknego księżyca któremu tylko mały kawałek prawie niewidoczny dla ludzkiego oka brakował do pełni, górował on nad lasem i zachwycał mieszkańców ziemi swą mocą i pięknem świecąc wspaniałym światłem.

Dave usiadł z boku na łóżku słuchał równego i płytkiego oddechu swojej żony popatrzył na jej drobne zgrabne ciało które teraz nie było niczym przykryte chwilę delikatnie pojezdził reką po jej delikatnej skórze po czym wstał i po ciemku wyszedł z sypialni w samych bokserskach,korytarz był delikatnie oświetlony przez białe światło księżyca w lustrze ujrzał swoje odbicie sylwetkę pływaka z szerokimi ramionami liczne tatuaże na wysportowanym ciele, spojrzał na swoją twarz jego włosy pokazywały oznaki starości jego siwe włosy coraz bardziej delikatnie wkomponowywały się w jego czarne oznajmiając upływ lat i czasu,popatrzył w swoje czerwone zmęczone brakiem snu oczy,szybko zrezygnował z tego i udał się na taras,poczuł powiew żeśkiego powietrza i usiadł na ogrodowej huśtawce,zapalił papierosa zamknoł oczy i mocno się zaciągnoł,poczuł rozluźnienie spokój,słychać było tylko szum lasu i nic więcej,zanim tu zamieszkał nie wiedział że Las potrafi mówić bo tak nazywał jego szum,otworzył oczy i patrzył na niego zachwycony jego pięknem ,ogromny po choryzonty z tysiacami albo i milionami dzrzew mówił do niego zapraszał swą pięknością ale i ostrzegał przed sobą dając do zrozumienia tak jestem piękny ale gdy wpadniesz w moje szpony zginiesz w męczarniach i bez litości

Dave wstał oparł się o balustrade balkonu i zaczoł myśleć o swoim koszmarze który mu przerwał sen,widział twarz ojca który używał całych swoich sił jak brał największy zamach jaki tylko mógł wziąźć i uderzał smyczą w jego młode chłopięce ciało pamięta swój krzyk i gardę bokserską gardę którą zakrywał swoją młodą twarz ......gdy o tym myślał poczuł ścisk w żołądku,zaczoł się zastanawiać czy wziąźć następną tabletkę na sen czy nalać sobie drinka,miał smaka się napić ciągnęło go Ale zdawał sobie sprawę z tego że na jednym drinku się nie skończy pewnie wypije całą butelkę a jego żoną Jenny zrobi mu wymówki gdy tylko on w ytrzezwieje i wstanie z łóżka,mimo tego wybrał niezawodne dla niego whisky z colą,poszedł do kuchni wziął butelkę whisky szklanke cole worek lodu i paczkę nieotwartych papierosów,swoich ulubionych Marlboro Gold w miękkiej paczce otworzył je od razu i powąchał ich zapach lubił tak robić,wrócił na taras ale nie usiadł na huśtawce położył się na leżaku i wpatrywał się w niebo,wlał do szklanki 3/4 whisky reszte coli parę kostek lodu,do pierwszych łyków musiał się zmusić poczuł ciepło na żołądku zaszumiało mu w głowie i jego głowa się rozluźniła potem ten mocny drink stworzony praktycznie z whisky zaczoł wydawać mu sie bardzo łagodny.....Myślał o lesie o tym co się w nim wydarzyło ile osób tam pozostało na wieki przy jego pomocy.....Gdy pojawił się jego przyjaciel na stoliku została już pusta butelka a Dave miał

trudności z wstaniem z leżaka....

I jak tam?Spytał Anico siadając na przeciwko Deva.....Anico był jego przyjacielem jedyną osobą której ufał był wielki i brzydki wyglądał jak monstrum i idąc ulicą budził respekt przed każdym nawet policja schodziła mu z drogi,gdy ktoś mu wszedł w drogę był jak świr potrafił się znęcać,Dave nazywał go Dog bo był wierny mściwy i walczy do końca,

-Jest ok Jenny mnie zajebie,Dave uśmiechnął się i nieporadnie spróbował usiąść na leżaku,

Anico wymusił uśmiech na twarzy

-Senator Gregor chcę się z tobą spotkać

 

Dave rozciągnoł się na leżaku sięgnął po papierosa pomyślał....

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Marian 12.08.2019
    INTERPUNKCJA!!!
    Popracuj na tym, bo tekst jest zupełnie nieczytelny.
  • Danon 12.08.2019
    Dziękuję Marian masz rację przed publikacją powinienem przeczytać cały tekst i dopracować interpunkcje postaram się kontynuować biorąc do siebie twoje wskazówki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania