Nie.Sens jest taki, że ona to napisała zamiast mnie. Że niby ja (facet) jestem zakochany w moim laptopie LenowoB50. Czerń to kolor obudowy.. Czerwona róza to mój avatar. Chyba jest trochę zazdrosna że poświęcam więcej czasu na pisanie i komentarze, niż jej.
Chyba to nie jest aż tak wielka zazdrość... a Lenovo, zresztą podobnie jak Dell; stają się takimi współczesnymi pancernikami, które pływają samodzielnie po własnych i przez siebie stworzonych akwenach - wyobraźni. ;)
Anonim14.03.2017
aha, to już rozumiem, to lepiej odłóż swoją czarną miłość na jakiś czas, i poświęć uwagę żonie :)
ja mam takie dwie miłostki, mały biały i duży czarny, te czarne duże są super xD
Dziekuję i dla Freyi i Chrum.Chrum: koty czy laptopy? Chcesz wiedzieć odpowiedzi z Testu. Bo tylko ty tam zajrzałaś. Zauważyłaś, że mogłem sie komuś narazić tym Testem,. Więc odpowiedzi będą A, C itd. Oczywiście jest tam trochę smiechu, ale faktycznie odpowiedzi sa prawdziwe i moge podać.Raczej nie odstawie. moja żona ma swojego kochanka i ja nie jestem zazdrosny. Jest czarny i duży.
Pozdrowienia dla żony :) Pięknie się spisała pisząc wiersz w Twoim imieniu :) Jest to jednak wymowne i może faktycznie, jak mówi chrum, daj żonie znać, że o niej pamiętasz :)
Ja też korzystam z Lenowo, ale nie nazywam go inaczej, tylko moim komputerkiem :) Nikt nie jest o niego zazdrosny, raczej domownicy cieszą się, kiedy przed nim siadam, bo mają spokój ode mnie :))
Dziekuję Karola za wpis pod tym i pod Uczciwość. Jest spoko jak się u was mówi. Znalazłem twój blog i szukam czegoś co tu nie wstawiłaś. Mam trochę wolnego, bo w zimie nie mam pracy. Ale już od kwietnia ruszą kontrakty. Próbuję ograniczyć aktywność, bo chcę żeby moja róża zeszła niżej. Czytam teraz Lucindę, skończyłem Katharinę.Jak kogoś odkryję i przypadnie mi do gustu to czytam wszystko. Od jutra kontynuacja Pierwszy wróg i ostatni wróg. :)
na blogu nie znajdziesz nic innego, więcej, albo raczej wszystko jest tutaj, a tam tylko wybiórczo, rzadko tam zaglądam. Brak czasu i kontaktu z czytelnikiem, tu można się do kogoś odezwać :)
To był żart ze strony mojej żony( a może ona tak na poważnie) Zwróciłaś uwagę na ostatnią linijkę, to laptop. Ona napisała, że to jest moja miłość. Ale bardzo ci dziękuję za wpis. Ja wierszy nie piszę. Napisałem jeden w ,,Z życia wzięte". Wówczas występowałem pod imieniem Alex. I tu równiez dziękuję za piękny wpis :)
Komentarze (10)
chyba, że jestem niekumata.
ja mam takie dwie miłostki, mały biały i duży czarny, te czarne duże są super xD
Ja też korzystam z Lenowo, ale nie nazywam go inaczej, tylko moim komputerkiem :) Nikt nie jest o niego zazdrosny, raczej domownicy cieszą się, kiedy przed nim siadam, bo mają spokój ode mnie :))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania