Most

Pod nami

Było jezioro, w którym odbijały się

kolorowe światła smugi

Były fale, które zwalniały

wraz z przyspieszającym czasem

Był most, z cegły czerwonej

tak jak my oboje, rozpalonej

 

Nad nami

Były liście, zwisające z drzew

otaczających nas całością swojej egzystencji

Były lampy, oświecające ciebie

światłocieniem układając piękny obrazek

Był księżyc, nadający cudownego nastroju

dodający cichego spokoju

 

I w końcu my

I w końcu ja i ty

I w końcu tylko my

W świetle księżyca i lamp

W nielicznych odbiciach wodnych

W muzyce jak z najpiękniejszego snu

Tworzonej przez liście dębu

Ja w twoich, ty w moich ramionach

Tonęliśmy

 

I nadal toniemy

I tonąć będziemy

Aż utoniemy

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bogumił 15.09.2019
    Do Filona i Izaury temu dziełu daleko.
  • Bogumił 15.09.2019
    Laury;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania