Motorniczy→Dekaos Dondi
o motorniczym opowiem wam bajkę
choć zakończenie nie całkiem jest fajne
tramwajem przez lata z pasją kierował
aż w końcu biedak się w pętli zakochał
jeździł na niej po szynach powabnych
lśniących wilgotnych smukłych i ładnych
lecz rozebrano kiedyś pętle
dla niego straszne wręcz niepojęte
wnet wymieniono na inną oną
a on z rozpaczy we łzach utonął
już nie słyszał ślicznych odgłosów
takiej miłości zastąpić nie sposób
pewnego ranka ciało odcięto
wisiał na pętli nad nową pętlą
w drewnianej trumnie
na kształt tramwaju
do grobu włożono
skromnie pomału
gdzie wewnątrz leży
przy zimnych zwłokach
kawałek szyny
z pętli co kochał
Komentarze (15)
A już żyłem w lęku, że nie mam swojego stylu:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania