Można mierzyć
Szczęście mierzy się łzami
Które dawno wyschły
Albo krętymi drogami
W cieniu kwitnących wiśni
Szczęście mierzy się złotem
Minionych dawno dni
Do których można z powrotem
Powrócić na kilka chwil
Szczęście mierzy się ciepłem
Słońca, co wiecznie lśni
I pod uśpioną powiekę
Tęczowe wplata sny
Lecz szczęścia nie musisz mierzyć
Musisz je tylko czuć
A wtedy znowu uwierzysz
W prawdę nuconych słów
Wróć na tą drogę daleką
Poczuj znów zapach traw
Nim twe marzenia uciekną
W motylą siatkę je łap
Najlżejszy szept skrzydeł wiatru
Może nadzieję dać
Zaufaj, tak, jak ja, światu
I jasnej bogini gwiazd
Komentarze (5)
"Szczęście mierzy się łzami
Które dawno wyschły" ~ Kilka słów, ale jednak posiadające moc, świetne :3
"Zaufaj, tak, jak ja, światu" - i tutaj jedynie bez przecinka po "tak", bo porównanie proste. Reszta może zostać jako wtrącenie ;)
Uwielbiam do Ciebie zaglądać. W Twoich wierszach jest coś magicznego, dosłownie malujesz słowami w wyobraźni czytelnika, a ponadto zaszczepiasz w nim takie ciepło :) Zostawiam 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania