Mrok
Dzień mój jest bez wschodu słońca,
Ono zachodzi w każdej sekundzie.
Dlaczego widzę mrok w świetle?
Moje oczy są ślepe przez blask nadziei,
Ona tylko ogłupiła mnie.
Dzisiaj stała się moją matką.
W mym świecie pada tylko deszcz,
Spływają krople po mej twarzy.
Lecz nie są to dzieci chmury.
Nogi niosą tylko w jedną stronę,
Obierają drogę, która nie jest mi dana.
Na jej końcu stoisz Ty.
Straciłem swój azymut,
Mrok przepełnia ślepe oczy.
Już nie wiem gdzie stoję.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania