Muchy a przyszłość

Alojz od paru godzin siedział w dużym, czerwonym fotelu i wpatrywał się w latającą muchę. Ta zaś, nic sobie z tego nie robiąc, świadomie bądź nie, odgrywała przypisaną jej rolę. Pół roku temu nie przyszło mu do głowy, by obserwowanie bzyków było czymś interesującym. Zdanie zmienił ledwie miesiąc temu i związane to było z odnalezieniem ukrytego w piwnicy dodatkowego pomieszczenia, które okazało się gabinetem jego szlachetnego i szalonego pradziadka Wiktora. Znajdując pomieszczenie, podejrzewał, że może użytkował je Salomon, bardziej rozgarnięty brat pradziadka. Jednakże zapiski, nie pozostawały nawet cienia wątpliwości i wskazywały wprost na pradziada Wiktora, który przez współczesnych mu ludzi, uważany był za wariata.

 

Początkowo Alojz nastawił się na jakieś bliżej nieokreślone, idiotyczne zapiski, które opisywałyby życie Wiktora lub też zawierałby jego przemyślenia. Daty zamieszczone przy każdym z zapisków sugerowały, iż jest to pamiętnik, w rzeczywistości tak jednak nie było. To było coś znacznie bardziej wartościowego. Szczegółowo opisane zależności pomiędzy życiem much a przyszłym losem ludzkości niezbicie wskazywały, iż jest to pieczołowicie sporządzona praca naukowa, opierająca się na wieloletnich obserwacji much domowych. Przy dacie trzeci września 1904 roku spisana została dogłębna analiza zachowań bzyków w ogrodzie w dniach pomiędzy trzydziestym sierpniem a drugim wrześniem 1904 roku. Przeprowadzone analizy określały czas wybuchu wielkiej wojny na pierwszy września 1939 roku, informując jednocześnie, o kolejnej wielkiej wojnie światowej. Oto fragment notatek, w których pominięto ze względów bezpieczeństwa, znaczenie poszczególnych znaków.

 

„Siedzę w ogrodzie i zapisuję trasy przelotu much o kolorze srebrzysto–niebieskim i zielonym. Zgodnie z wykonanymi obliczeniami można z całą pewnością stwierdzić, iż zachowania much poczynając od 30.08.1904 r. są mniej przewidywalne, niż jeszcze kilka dni wcześniej. Dało się zauważyć znaczną ujemną migrację mniejszych much o kolorze czarnym. Natomiast ponad miarę wzrosła populacja much o zabarwieniu srebrno niebieskim. Po dokonaniu oględzin znanych mi gniazd much mogę z całą pewnością stwierdzić, iż dodatkowe muchy musiały przybyć z bardziej odległych terenów. Kolejnym argumentem to potwierdzającym jest fakt, że część much przemieszcza się z wyraźnym trudem i pokonują niewielkie odległości. Siadają one zazwyczaj na jabłoniach w jej górnej części, rzadziej na śliwkach, nie spotyka się ich natomiast na gruszach i czereśniach. Biorąc pod uwagę, iż zielone muchy także nie siadają na czereśniach, a czarne muchy właściwie zniknęły, dokonałem odpowiednich przeliczeń, podstawiając dane do poniższego wzoru: F = {[cx4(d–y)xds+ch]/[open–as%+ dx]}+ SA+p; gdzie F oznacza zdarzenie z przyszłości […]. Po trzykrotnym sprawdzeniu wyniku stwierdzam bezsprzecznie, w dniu 01.09.1939 r., wybuchnie wielka wojna, która przyniesie miliony ofiar”.

 

W dalszej części zapisków pradziadek Wiktor wskazuje zasady budowania równań przyszłości, opartych o zmienność dotychczasowej historii uwzględniającą zachowania much. Na ostatniej stronie notatek wskazuje źródłową księgę nieznanego autora z jedenastego wieku pisaną po łacinie pod tytułem: „Fugit et in posterum”*. Księga ta została przetłumaczona dopiero w 1619 roku przez niejakiego Bartłomieja Gronostaja.

 

Alojzy wciąż siedzący na czerwonym fotelu i obserwujący lot muchy, oczywiście zapoznał się z tłumaczeniem tej księgi i był niemal pewny, że jest w stanie przewidzieć wszelkie przyszłe wydarzenia na świecie. Ze względu na fakt, że jest on szczęśliwym posiadaczem laptopa, o którym ze względów technologicznych nie mógł marzyć jego pradziadek, przewidywanie przyszłości na podstawie zachowania tych owadów stało się dziecinnie proste. Wygrana w totolotka całkowicie potwierdziła prawidłowość stosowanych równań. Alojzego niepokoiło, że zgodnie z obliczeniami, za cztery dni miał stracić prawą nogę, a to oznaczało, że nie będzie mógł tańczyć za miesiąc na weselu córki.

Przerażająca perspektywa zachęcało go do poszukiwania rozwiązań, a na to nie miał wiele czasu. Dlatego też robił to, w czym czuł się naprawdę dobry. Z napięciem wpatrywał się w srebrno–niebieską muchę, starając się odkryć nowe zależności, pozwalające stworzyć równania zmieniające przyszłość. W laptopie odnotowywał tory lotu poszczególnych much, mając na uwadze czas lotu, jego wysokość, kąt nachylenia oraz czas odpoczynku. W celu zebrania większej ilości danych rzucał w nie ziarnkami grochu, skłaniając je do bardziej dynamicznych i nieobliczalnych lotów. Jednak mimo podjętych wysiłków jego nowe równanie wciąż nie było gotowe. Wiedział, iż czwartego czerwca 2025 roku Unia Europejska zostanie oficjalnie podzielona na dwie części oraz to, że Kanada w 2028 roku ogłosi się krajem neutralnym płciowo, nie miał natomiast pojęcia jak uratować swoją prawą nogę. A czasu pozostawało coraz mniej.

 

* - Fugit et in posterum

 

Opko z dawnych lat nieco przypudrowane

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Łukaszenko dwa lata temu
    Jestem w połowie, czytam do tej piosenki. Jest moc!
    https://www.youtube.com/watch?v=yMlck9Pi284&list=PL5MWFSC0meUQ-fYyi8i0DZfQxiaAYYvNd&index=11
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Pasuje klimat piosenki. Pewnie chciałbyś zapiski Wiktora? ?
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Józef Kemilk W jakimś filmie było, że gość pracował w piwnicy i widział przez okno jak ludzie chodzą, i na tej podstawie napisał podobną teorię. Polski film. Przypomnę sobie to napiszę.
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Łukaszenko ok
  • Łukaszenko dwa lata temu
    Miałem takiego wujka, po spojrzeniu na kobietę w ciąży był w stanie określić czy zapłodnił ją mężczyzna. Muszę sprawdzić czy zostawił zapiski, Spedziłem świetnie czas i poprawiłem trochę humor. Pozdro
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Ja znam człowieka, który zna człowieka, co wie jaki dzień przypada po sobocie.
  • Marek Adam Grabowski dwa lata temu
    Ciekawe opowiadanie; dowcipne z niespodziewaną końcówką polityczną. Pozdrawiam 5
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Dzięki Marku
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Józef Kemilk↔Ciekawe opko i ciekawa konkluzja na końcu. "Bliższa koszula ciału"
    A swoją drogą, tak wiele zachowań i decyzji, zależy od innych zachowań i decyzji... że nawet lot muchy,
    może doprowadzić... do zgłady ludzkości:)↔Pozdrawiam?:)
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Dzięki DD, pewnie że ważniejsza rzecz prywatna, niż świat?
    Pozdr

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania