My
Unosi mnie błękit Twoich oczu, zachwycam się pięknem Twojego głosu.
Zalewa mnie fala Twojego spełnienia jesteśmy sensem wspólnego istnienia.
Chwile ulotne chowam do kieszeni. Szepty z Twej głowy nie ujrzą promieni.
Drzazgi już wyschły, przewiał je wiatr wyciągam chwile ku niebu, do gwiazd.
Paraliż ogarnia mnie całą i strach już nie chcę więcej szeptów i drzazg.
Niepewność jutra siłę wielką ma zabiera mi spokój, zabiera mój dar.
Płomień nadziei w mym sercu się tli Ty jesteś przeznaczeniem moich wszystkich dni.
Jedno przy drugim jak na drutach ścieg związani ze sobą, do mety bieg.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania