Myśliciel i mysz

Gilbert od dawna zastanawiał się nad tym, jaki jest sens jego istnienia. Siadywał w różnych miejscach i zamyślał się, obserwując przyrodę. Bardzo często brał na takie spacery swojego przyjaciela, Elbeusza. Była to mała myszką, którą nosił w pudełku ze sobą, wszędzie gdzie tylko mógł. Oczywiście, że były w nim dziurki. Gilbert przecież jak każdy mądry człowiek, nie pozwoliłby swojej małej myszce umrzeć.

Pewnego dnia Gilbert usiadł ze swoim przyjacielem na ławie. Wyjął z kieszeni i podziwiając las, który roztaczał się przed nimi zapytał Elbeusza:

- Więc jaki jest sens mojego życia?

- Samo życie jest w sobie sensem — powiedział Elibeusz. - W końcu życie, jest po to, by je przeżyć, a nie tylko o nim mówić.

- Nie rozumiem. W naszym życiu musi być coś więcej.

- Czyli co? Bóg, honor, ojczyzna...

- Może? Sam nie wiem. W końcu człowiek przecież nie może żyć tylko po to, by żyć.

- Czyli po co żyjesz? - spytał zdenerwowany już niekończącymi się polemikami.

- Nie wiem.

- Bo, nie musisz wiedzieć. Wystarczy, że będziesz żyć, kochać, cierpieć, szukać szczęścia, marzyć. Po to właśnie żyjesz. Żyjesz, by żyć.

- Ty to się na niczym nie znasz — Gilbert.

- Zgadza się. Nie znam się na hydrauliczne, elektryce, trygonometrii... W przeciwieństwie do ciebie.

- No właśnie.

- I jest mi to do niczego nie potrzebne. Ją nie muszę jeść, pić, spać. W końcu jestem tylko twoją imaginacją.

- Właśnie.

- Więc przystań sobie mnie imaginować skoro nie chcesz mnie słuchać i zacznij żyć! Bo nawet takie chore wyobrażenia jak ja mają swoją cierpliwość! - krzyknął Elibeusz i znikł. Gilbert zaś siedział i nadal zastanawiał się, po co właściwie żyje.

Średnia ocena: 4.1  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Akwus 28.12.2015
    Ciekawe, nie zafascynowało, ale nadal ciekawe :)
    Jeśli to jakkolwiek pociągniesz, to chętnie poczytam. Póki co zostawiam 3
  • Pan Nikt 28.12.2015
    Bajka ta powstała przez przypadek. Może napisze ich więcej? Nie byłby to taki głupi pomysł.
  • elenawest 28.12.2015
    Średni tekst. Wkradły ci się literówki i brak przecinków. Pomyliłeś też imię myszki, raz piszesz Elbeusz, drugi raz Elibeusz. Być może to tylko literówka, ale jednak znacząca.
    Zostawiam 3
  • MiyuDarkenwoods 28.12.2015
    podoba mi się, teksty o zabarwieniu filozoficznym do mnie bardzo przemawiają, każdy szuka sensu życia, twój gilbert nie jest pierwszym i ostatnim który rozważał sens życia, ciekawi mnie dlaczego wybrałeś akurat mysz jako jego imaginację? Może mi powiesz? I chyba za często powtarzasz imię bohatera.
  • Pan Nikt 28.12.2015
    Dlaczego wybrałem mysz jako złudzenie? Dlatego, że bardzo często bardziej realne są dla nas nasze fantazje na temat naszego życia niż prawda. Szukamy, nie wiadomo czego, zapominając, że to na co powinniśmy naprawdę zwracać uwagę, jest na wyciągnięcie ręki.
  • Rasia 28.12.2015
    "Gilbert przecież jak każdy mądry człowiek" - to nie błąd, a jedynie moja sugestia. Tutaj jest porównanie proste, więc w porządku z tym brakiem przecinka, ale bardziej pasowałoby mi to na wtrącenie i po "przecież" dałabym przecinek. Ale mówię, jak uważasz :)
    "który roztaczał się przed nimi zapytał" - przecinek po "nimi", wtrącenie
    "W końcu życie, jest po to" - bez przecinka
    "Bo, nie musisz wiedzieć" - bez przecinka
    "Nie znam się na hydrauliczne" - hydraulice*
    "Ją nie muszę jeść, pić, spać" - Ja*
    Rozumiem, że to imaginacja i przeczytałam Twoje wytłumaczenie. Taka mała wskazówka ode mnie - wybrałabym raczej inny obiekt rozmów, a jeśli już jest ta mysz, to poprowadziłabym to raczej w formie monologu głównego bohatera, któremu wydawałoby się tylko, że coś ta mysz powiedziała, bo taka forma, jaką tu ująłeś, mnie niezbyt przekonała. Pomimo to jest przesłanie, sam pomysł fajny, błędy przeważnie nie są jakieś rażące, więc zostawiam 4. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym pisaniu :)
  • Pan Nikt 28.12.2015
    Rysia, ludziom z chorobami psychicznymi wydaje się, że ich wyobrażenia są rzeczywiste. Jest to tylko kwestia percepcji. Swoją percepcję przeniosłem na głównego bohatera i tyle. "Wszystko jest pojęciem względnym" jak mawiał Einstein.
  • Rasia 28.12.2015
    Rysia, jak uroczo :D Nie no ja tego nie podważam, mówię jedynie, że tak bardziej odpowiadałoby akurat mi. Poza tym bohatera niekoniecznie w pierwszym odruchu odbieram jako psychicznie chorego, samotni też rozmawiają ze wszystkimi i wszystkim, poza tym rozmyślania faceta są całkiem poskładane :)
  • Pan Nikt 28.12.2015
    Mała literówka ;)
  • Lucinda 28.12.2015
    Tekst nawet ciekawy. Lubię czasami takie filozoficzne rozważania, choć trochę szkoda, że tutaj były takie krótkie. Jak pisałeś o myszy w pudełku, to skojarzyło mi się to trochę z ,,Zieloną milą". Poza błędami już wymienionymi przez moich poprzedników:
    ,,Była to mała myszką, którą nosił w pudełku ze sobą, wszędzie gdzie tylko mógł" - ,,myszka";
    ,,I jest mi to do niczego nie potrzebne" - ,,niepotrzebne". Ode mnie 4:)
  • Pan Nikt 28.12.2015
    Dziękuję
  • ausek 29.12.2015
    ''obserwując przyrodę się zamyślał.''- nie jestem pewna czy to jest poprawnie, wydaje mi się, że powinno być - obserwując przyrodę zamyślał się
    '' Była to mała myszką, którą nosił w pudełku ze sobą, wszędzie gdzie tylko mógł. Oczywiście, że w pudełku były dziurki.''- powtórzenie pudełku
    Szkoda, że tak krótko. Gdybania filozoficzne ciekawie przedstawione za pomocą wymyślonego przyjaciela to ciekawa perspektywa na dłuższe opowiadanie, zostawiam 4 :)
  • Pan Nikt 29.12.2015
    Asusek, wyrazu "się", nie stawia się na końcu zdania. Stąd mój mały wybieg, by zachować w nim logikę.
  • ausek 29.12.2015
    Pan Nikt dla mnie to nie brzmi dobrze i ja bym tak nie napisała. Skoro uważasz, że ''się'' nie może być na końcu zdani to Twoja sprawa, pozdrawiam. ;)
  • Pan Nikt 29.12.2015
    ausek

    'Zgodnie z tradycją słowo to może zajmować różne miejsca w zdaniu. Może stać przed czasownikiem i po czasowniku, byle nie na początku zdania, gdyż nie jest akcentowane i musi tworzyć jeden zestrój akcentowy z wyrazem, który je poprzedza. Za najwłaściwsze zwykło się uważać stawianie się przed czasownikiem, choć niekoniecznie w jego bezpośrednim sąsiedztwie, np.: Kiedy się wyprowadzasz?, Kiedy się stąd wyprowadzasz?, Kiedy się chcesz stąd wyprowadzić? Współcześnie jednak coraz więcej osób woli umieszczać się bezpośrednio po czasowniku, np. Kiedy chcesz wyprowadzić się stąd? Czasem daje to mierne efekty stylistyczne – zwłaszcza gdy się stoi na końcu zdania: Kiedy chcesz stąd wyprowadzić się? – a w dłuższym tekście razi monotonią.'

    prof.Mirosław Bańka Encyklopedia PWN

    Pozdrawiam
  • Slugalegionu 29.12.2015
    [...] zamyślił się, obserwując przyrodę i po sprawie. Ausek ma rację. :)
  • ausek 29.12.2015
    Pan Nikt zgodę się z tym, ale są też zdania, w których nie da się przenieść ''się'', np. ''Uśmiałam się.''
  • Slugalegionu 29.12.2015
    Tekst przeczytam później.
  • Slugalegionu 29.12.2015
    Ano są, bo się na końcu zdania jedynie powinno się unikać. Błędem ono nie jest.
  • ausek 29.12.2015
    Slugalegionu właśnie o to mi chodziło, że zmieniłabym całe zdanie ;)
  • Pan Nikt 29.12.2015
    Po przeczytaniu komentarza sluga też bym to zrobił. Jest w tym zdaniu pewną dysharmonia związana z akcentem. Ale mleko się rozlało i nie ma co płakać.
  • Pan Nikt 29.12.2015
    Wow dodali możliwość edytowania tekstu. Wcześniej go nie było ;)
  • elenawest 29.12.2015
    Pan Nikt tak przynajmniej od 5 miesięcy jest ta opcja dostępna ;-)
  • Pan Nikt 29.12.2015
    To fajnie bo jestem dyslektykiem. Ale się na w... jak litania błędów się nie kończyła, a ją nie mogłem nic z tym zrobić. Ze wstydu nawet nik zmieniłem ;)
  • elenawest 29.12.2015
    Pan Nikt ;-) nie martw się, ja też czasami mam litanie błędów w komentarzach :-D
  • Pan Nikt 29.12.2015
    Teraz przynajmniej można je poprawić ;)
  • Lady_Makbet 29.12.2015
    Bardzo fajnie:) 5
  • Nazareth 04.01.2016
    Tekst świetny, filozoficzny, trafił w mój klimat. 5.
  • Pan Nikt 04.01.2016
    Dziękuję.
  • KarolaKorman 04.01.2016
    Dokładnie jakbyś cytował moje słowa :) Ja też zawsze mówię, że życie jest do przeżycia, a nie zastanawiania się do czego służy, bo i tak drugiej szansy nie mamy. Wielkie 5 :)
  • Pan Nikt 04.01.2016
    Dziękuję Karola, Henta wrócił. Jak chcesz poczytać zapraszam.
  • Bardzo mi się podoba ! :D Zostawiam 5 :3
  • Pan Nikt 05.01.2016
    Dziękuję ;)
  • Routa 27.01.2016
    Ciekawe
  • Pan Nikt 27.01.2016
    Jedną z moich zamiłowań jest filozofia. Dziękuję.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania