Na opak

Wstęp:

John, Joanna, Gretsien, Igor i Dżuzeppe

Narodziny:

- John jutro urodzi kota. Chce mieć dziecko z Dżuzeppe, więc zamówili bobaska u Szympansicy Kiko.

- A kogo urodzi Gretsien?

- Nie wiesz? Gretsien rodzi wilczurki.

- Dziwne.

- Wcale nie. Wilczyca rodzi lisy. A lisica urodzi małe szczurki.

- Co to się porobiło...

-Ano.

- A skąd John bierze mleko dla swojego bambino?

- Jak to skąd, od wielbłądzicy, która już na dniach urodzi wierzchowca.

- Joanna, ile dziecko będzie miało lat jak się im urodzi?

- Johnemu wylosowało siedemdziesiąt lat, jak dożyje tego wieku, przemieni się na... poczekaj bo już zapomniałam.

- Na myszoskoczka?

- Nie, ale blisko. Wszczepią implanty mózgu do tchórzofretki, ale to jeszcze siedemdziesiąt lat, może nie dożyje.

- Więc za rok jego sześćdziesiąte dziewiąte urodziny?

- Tak, ale bez podtekstów mi tu!!!

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania