Na tropie gendera
"I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę (Mat.19.4)."
- - - - - - - -
Popatrzyłem na swój obraz
i nie przeczę
- Bóg oczekiwaniom sprostał.
Udało mi się też przyjrzeć kobiecie
i przyznaje, podobnie boska.
Jednak, przed lustrem razem,
bez figowych listków,
widzieliśmy całkiem odmienne obrazy
jakby spod pędzla różnych artystów.
Wzorca obrazu nie widziałem,
ale dlaczego
na ten obraz stworzeni,
różnimy się nie tylko ciałem
lecz i w potrzebach
też odmienieni?
Musi, jakby w jednym wzorce były dwa,
stąd obraz biseksualnych
co rano chłop, a nocą kobieta
- tak bosko uniwersalni.
Może zatem, jeśli w nim płci
na raz tak mnóstwo,
powinien on być od dziś
nie bóg, a bóstwo?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania