Na zdrowie Panowie!
Mężczyzno mój drogi,
mężu kochany,
w dzień twego święta,
śpiewam peany:
Kupię ci skarpet kilo,
by żadnej już nie cerować,
podstawię w cysternie piwo,
myślisz, że zdążę spróbować?
Ugotuję ci obiad odświętny,
skrzywię się razem z tobą,
pomieszam niechcący prania,
różowy to też jakiś kolor.
Znowu podkradnę ci frytkę,
podam na deser wafelki,
całusa odcisnę tak mocno,
że w głowie zaszumią bąbelki.
Zrobimy potem, co zechcesz,
oddam się tobie cała,
nawet, gdy czule poprosisz
bym sama w sypialni została.
Bo przecież skoro masz piwko,
kolegów i telewizor w salonie,
nie mam dziś serca cię karać,
meczem spędzonym przy żonie...
//
Dla wszystkich Panów,
z najlepszymi życzeniami,
bo choć bywamy złośliwe,
to i tak was kochamy :)
Komentarze (89)
Pomimo to raz jeszcze najlepsze życzenia dla wszystkich Panów, dziękuję za bardziej przychylne komentarze i tym samym życzę wszystkim miłego dnia.
Miłego dnia.
No faktycznie nie zawsze to jest portal literacki.
Czasami pastwisko dla opowijskiego bydlęcia.
Pozdrawiam Autorkę
Nawet porykuje lekko :)))
Lekcja trwa.
Nara. Spadaj stąd i nie rób już spamu.
Jest wyjątkowo za co.
Dajesz radę?
Co za banda kretynów.
A że jesteś skończone bydlątko to już wszyscy wiedzą, a ja pracuję nad utrwaleniem.
Jeśli mogę, to też dołączam do życzeń: wszystkiego dobrego panowie ?
A teraz, przepraszam Cię Kocwiaczku, ale muszę.
Bettka, kolejny chłop cię w d... kopnął, że się tak ciskasz? Znowu innym pod kołdrę zaglądasz?
Brak ci elementarnych, podstawowych zasad współżycia społecznego, kultury i taktu.
Tyle ode mnie, bawcie się dalej.
A wszystkich spamerów zapraszam stąd wypierdalać. Zgłaszam ten bajzel do adminy, a jak macie trochę honoru to idźcie z tą pseudodyskusją na pitolenie.
Pozdrawiam
Fajnie.
Sorry.
Niemniej nie mogę patrzeć jak się po portalu panoszy bydło, które wycięło chamstwem i kłamstwem kolejnego usera.
Jednego z najlepszych komenciarzy i autorów.
Też deficyt,
Ja też czasami mam dobre i czyste intencje, a jakieś dno zrobi z nich publiczny chlew.
Swoje o nich powiedziałem wszystkim, którzy czytali.
Starczy, bo się niektórym inne choroby uaktywniły.
Puchacz akurat pochwalił :)
Myśl przednia, prawda niemalże objawiona ;) No, jak Was nie kochać, drogie Panie... no, może z pewnym wyjątkkiem ;) :)
Pięć daję!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania