Naiwna staruszka
Pewnego dnia pewna staruszka o imieniu Gertruda usłyszała dzwonek do drzwi.Podeszła i otworzyła drzwi jakiemuś młodemu chłopakowi,który oferował jej blender,mówił,że za jedyne 30 złotych i nie więcej.Akurat staruszka Gertruda musiała sobie miksować owoce i robić koktajle specjalne na jej zdrowie.Kupiła ten blender,lecz po miesiącu przyszła opłata z jakiejś firmy "Blender mat". Biedna pani musiała dopłacić jeszcze 200 złotych.Zorientowała się,że ją okłamali. Poszła od razu po dostaniu listu,na policje zgłosić oszukanie starszej osoby.Pani nie czuła się na siłach bo miała już osiemdziesiąt lat,ale i tak dała radę pójść to zgłosić.Po kilku miesiącach sprawa się wyjaśniła i staruszka Gertruda była szczęśliwa,że dobrze się wszystko zakończyło. KONIEC !!!
Komentarze (26)
...
Trochę
T-R-O-C-H-Ę
http://synonim.net/synonim/cholernie
:]
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania