Najn
O, no i taka to jest robota, że jak się ciebie prosi (błaga) o to tylko, żebyś rzekł cokolwiek, na przykład czego ty byś chciał - o tym się myśli, no ale nie, ty nie powiesz nic, a mnie to miejsce nie cieszy, dobija mnie to miejsce.
Czy to naprawdę nie można inaczej?
No zamiast się ze mną skontaktować. Albo porozumieć się spróbować kiedy ja próbuję. To...ja nie rozumiem. Naprawdę. Ja absolutnie nic z tego nie rozumiem.
Komentarze (10)
bo to listy do kogoś, prawda? Listy, których nie przeczyta, które pozostaną bez odpowiedzi i przez to są takie trochę wszystkie na jedno kopyto
Smutne, jeśli nie powiedzieć, żałosne te Twoje listy, bo w kółko powtarzasz te pełne cierpienia pytania, na zasadzie 'gadał dziad do obrazu..'
Inwencja twórcza ma wiele barw...
A co do tekstu...ja też nie wiele rozumiem z tego co chciałaś tym przekazać. Być może jeszcze nie dojrzałam do tego rodzaju formatu twórczości. Spróbuj może z czymś innym....bo Filip z pewnością ma rację, że wszystkie twoje "produkty" mają to samo tło... Potrzebujemy świeżości :) !!! Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania