Nalewka z homonimem

(homonimy w układzie moich "schodzianków" - każdy kolejny wers w strofach o sylabę krótszy)

 

Za bary z życiem się bierzmy,

więc do nalewki bieżmy

i za nią się weźmy.

Życiem się cieszmy.

 

Jakem wróżbita, dziś wróżę:

po nalewce - ty w różę

się zmienisz - tak tuszę.

Nie pójdzie w tuszę.

 

Ja, po nalewce, się wzmogę,

Czuję, że dużo mogę,

sił mi ona wzmoże.

Mocarz ja!... może.

 

Myśl mnie zaczęła rozpierać –

czas już Lodzię rozbierać,

czy wpierw słowa dobrać?

Potem się dobrać.

 

Z nalewki już resztka kapie,

czas nam, by lec na kapie,

więc miast flaszki w łapie…

cną Lodzię łapię.

 

Mnie gna. Obejmuję ją wpół,

gdyż na zegarze już w pół

do trzeciej. Jest warta

przy niej ma warta.

 

„Zdecydowani są pierwsi”!

Poczułem jędrne piersi

a stwardniała pyta:

„Już czas?” – się pyta.

.

Wtem: „Muszę iść” – Lodzia gada.

Żmija! Z niej kawał gada!

Zostałem na lodzie

z chętką na Lodzię.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • Grafomanka 3 miesiące temu
    Ty to masz takie prymitywne i prostackie piórko... pisać niby umiesz, gdyby nie ta słoma z butów, to nawet można byłoby poczytać...
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    Grafomanko - twój nick jest naprawdę odpowiedni.
    Bez odbioru..
  • Grafomanka 3 miesiące temu
    Zdzisław B.nick jest przekorny, ale ty nie pojmiesz... bo tylko grafomanię miłujesz...
  • Grafomanka 3 miesiące temu
    Ale że tyle lat na portalach i różnych wpisach o prostactwie, ty nadal ciemny... dziwne bardzo
  • mamycię 3 miesiące temu
    Ty prostaku! :)))
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    ...tak jakby :)))
  • mamycię 3 miesiące temu
    Zdzisław B. :)))
    Autorytet cię podsumował :)))
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    mamycię
    ...i to jaki... na Opowi Najwyższy! :)))
  • mamycię 3 miesiące temu
    Zdzisław B. To się teraz schowaj w mysią dziurę i wstydź :)))
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    mamycię
    Przy moich parametrach ta dziura musiałaby być ogromnie powiększona ;) Wstydu zaś się nie wstydzę, gdyż Matka Natura mi go dała, a daru Matki nie można się wstydzić ;)
  • mamycię 3 miesiące temu
    Zdzisław B. Niemniej twoje prostactwo i wstyd powinien cię zredukować do wielkości myszy.
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    mamycię
    Jak widać - nie redukuje. Przeciwnie.
  • Conie 3 miesiące temu
    Zgodzę się z przedmówcami. Paździerz. Możliwości niby są wielkie, nawet iskra talentu, ale para idzie w nie ten gwizdek, co trzeba.
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    Bogumile, wracaj do siebie, na pitolenie. Masz tam mnóstwo roboty.
    U mnie nie masz czego szukać. Tu trzeba się trochę znać.
    Wystarczy moich słów dla ciebie :)
  • Conie 3 miesiące temu
    Zdzisław B. cóż, zostawiłem Ci iskrę nadziei, ale skoro gardzisz, to tylko pozostaje otrzepać proch z butów i wyjść z tego domu. Twoją podstawową wadą jest nadmiernie zadufanie we własne możliwości, które mówiąc oględnie są, jakie są. Pa.
  • 00.00 3 miesiące temu
    Specyficzne to jest, całościowo trzyma się dobrze. Wniosek, nie zatrzynaj więcej z Lodzią Zdzisław.😉
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    00.00
    Specyficzne, gdyż z zastosowaniem homonimów. No i z gatunku moich "schodzianek".
    PS. Nie będę już z Lodzią "zatrzynał", a nawet zaczynał ;)
  • 00.00 3 miesiące temu
    Zdzisław B. Tak, nie zaczynaj. 😉
  • Zdzisław B. 3 miesiące temu
    00.00
    Każdy człowiek popełnia czasem błędy. Ja też. Ważne, aby się na nich uczyć :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania