Namiot
Zmywam z siebie twój dotyk
Zapach i uśmiech
Owinąłeś mnie w koc swojej pozorności
A nadzieję zostawiłeś kwilącą w kącie namiotu
Nie płaczę
Nie czekam
Ja tylko wstrzymuję oddech przed jutrem
Wyczekując kolejnej porażki
Zmywam z siebie twój dotyk
Zapach i uśmiech
Owinąłeś mnie w koc swojej pozorności
A nadzieję zostawiłeś kwilącą w kącie namiotu
Nie płaczę
Nie czekam
Ja tylko wstrzymuję oddech przed jutrem
Wyczekując kolejnej porażki
Komentarze (6)
Szczególnie podoba mi się ten fragment:
"Owinąłeś mnie w koc swojej pozorności ---> Ciepłe, czułe, bezpieczne uczucia (koc), okazały się pozorem...
A nadzieję zostawiłeś kwilącą w kącie namiotu' ---> Smutne i niespełnione oczekiwanie w ciemnym, mało widocznym miejscu...dla wzroku, serca i umysłu...
Pozdrawiam, piąteczka :-)
Natomiast sama końcówka bardzo ok.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania