.

...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • Canulas 19.03.2018
    Ładne, acz jestem nieco ułomny w pewnych kwestiach odczuwania i... własnie jedną z tych kwestii poruszyłaś.
    Szanuję i tyle.
    Pozdro.
  • Justyska 19.03.2018
    Jak coś poruszyłam to dobrze haha. nie przejmuj się zbytnio, to takie matczyne pitupitu
  • Canulas 19.03.2018
    Justyska - nie przejmuję. Lawiruje w enigmatycznym tańcu, bo...
    - treści stanowcze Tak!
    - wydźwięk emocjonalny przeszedł rykoszetem.
  • Justyska 19.03.2018
    Canulas spox, rozumiem :)
  • Canulas 19.03.2018
    Chociaż Ty ;)
  • Anonim 19.03.2018
    No intrygująco brzmi ta miniaturka ;-) Krótko, ale na tyle emocjonalnie, że z psychologicznego punktu widzenia można byłoby się pochylić na tym tekstem nieco dłużej ;-) Mam wrażenie, że każde zdanie, które zawarłaś w tym tekście, to odrębny i głęboki stan przeżywania tego co się stało. Jak dla mnie udało Ci się ciekawie to zebrać w jedną całość, pozdrawiam i piąteczka za emocje :-)
  • Justyska 19.03.2018
    Z czerwonym licem dziękuję za miły komentarz :)
  • Dekaos Dondi 19.03.2018
    Wystarczy prawdziwie pokochać górę, którą pragnie się podnieść na dźwigni miłości. Wydaje się lżejsza. → Tak mi się skojarzyło z Twoim tekstem. Krótko lecz prawdziwie. Pozdrawiam→ 5
  • Justyska 19.03.2018
    Dzięki :)
  • Pasja 19.03.2018
    Pisz, pisz Justysko i czytaj swoim chłopcom jak najwięcej. Bo właśnie to kochanie. Ja mam też dwóch facetów ( wnuki) i kocham bardzo.
    Ukłony dla mamusi.
  • Justyska 19.03.2018
    Dziękuję pięknie, starszy uwielbia wieczorne czytanie, a ja uwielbiam czytać, mam nadzieję, że i młodszego wciągniemy :)
  • Elorence 19.03.2018
    Bardzo, bardzo mi się podobało :)
    Mam dopiero jedno dziecko, ale już wiem, że dzieci to wyzwanie, więc "pozostaje kochać".
    Pozdrawiam :)
  • Justyska 19.03.2018
    ooo tak wyzwanie, pełnoetatowe:)
  • Nachszon 20.03.2018
    Czytam ten tekst i mam przed oczami badanie przebiegu zmienności funkcji. Ta miniaturka to geometria analityczna ludzkiej duszy. Uwielbiam te Twoje maleństwa.
  • Justyska 20.03.2018
    Dzięki. To taki chaos z głowy matki :)
  • Nachszon 20.03.2018
    Justyska Dość mocno uporządkowany ten chaos:)
  • oldakowski2013 20.03.2018
    Same pytania, nic innego. Dlaczego nie próbujesz na nie odpowiedzieć? Mają zrobic to za ciebie inni? Ładnie by to wyglądało, gdybyś na każde pytanie próbowała odpowiedzieć, ubarwić to, dać jakąś metaforę, jakiś przykład. Różne mogą być rozwiązania, bo teraz mamy tylko pytania, pytania i jeszcze raz pytania. Czytelnik oczekuje czegoś więcej. Pozdrawiam.
  • Nachszon 20.03.2018
    Też jestem czytelnikiem i nie oczekuję od tego cudeńka niczego więcej. Zatem nie czytelnik (ogólnie) oczekuje, tylko Ty oczekujesz - dokonałeś nieuzasadnionej generalizacji:) Tu jest równowaga formy i treści. Poza tym tekst ma tytuł "Narodziny" i może być punktem widzenia kogoś, kto dopiero wchodzi w świat. Odpowiedzi na pytania, to już myślenie, filozofia, ale aby tak zmagać się ze światem, trzeba go najpierw pokochać ze wszystkimi jego zagadkami. Poza tym pytania są z rodzaju tych, które wymagają samodzielnej drogi do odpowiedzi.
  • Justyska 20.03.2018
    Dlaczego same pytania? Spróbuję odpowiedzieć. Kiedy rodzi się dziecko i zaraz po porodzie kładą je matce na piersi, w głowie jest mnóstwo pytań bez odpowiedzi. Wszystko się miesza, hormony szaleją. Trudno się w tym połapać. Jedynym wyjściem jest kochać nowa istote i trwać przy niej. Tak to widziałam i tak opisałam. Mam nadzieję że kiedyś uda mi się odpowiedzieć na te pytania.
  • Justyska 20.03.2018
    Nowe życie to jedna wielka niewiadoma:)
  • Blanka 20.03.2018
    Mało słów, a ile treści. Bardzo ładne, bardzo.
  • Justyska 20.03.2018
    Dziękuję za wizytę :)
  • Tutaj to dopiero pięknie! No no no :)
  • Writer'sWife 08.05.2018
    Trzeba mi było kogoś, kto mi dopchnie dziś doła. Dzięki, takiego czytanie dziś mi było trzeba. Jesteś wspaniałą. p.s. Nalegam a Lolem!
  • Writer'sWife 08.05.2018
    Na Lola, sorry*
  • Margerita 10.07.2018
    ja co prawda nie mam dzieci ale uważam, że powinno im się czytać na dobranoc pięć

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania