aa

aa

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Ritha 16.10.2019
    „Niepewnie pochwyciłem klamkę. Ewelina... Ach, jakże bym chciał ciebie tak pochwycić? Moja wina, o nieznajoma, że tak okrutnie odeszłaś’ – zmierza to w kierunku Cierpień młodego Wertera (co można odczytać jako, hm, chyba komplement)

    „Ma sweter w kolorze ścian, mogło mi się przewidzieć” :D

    „Stałem jak głupi, wbiłem wzrok w Rado, a ono odpowiadała głupim uśmiechem, jakby nie wiedziała, co się dzieje” – powtórzenie głupi/głupim

    „Patrzała się jak fanatyczka w ten swój fanatyczny sposób” – a to powtórzenie jest absolutnie świetne (wywaliłabym tylko „się”)
    „Klęczałem na ziemi, łapałem oddech. — zabija się muchy... pięścią?” – znów masz kropkę, a potem z małej, trzeba tu nareperować

    „— Łał
    — Łuu” – trzeba dodać jakieś znaki interpunkcyjne na końcu tych okrzyków (wykrzykniki chyba najbardziej pasują)

    Łątki to takie ważki, kurde, nie wiedziałam :[

    „— Nie ma ich. — stwierdziła Krzysia” – kropka do wyrzucenia

    „*le później*” – hm, coś tu chyba jest nie tak

    „— Co prawda nie mieli lodów, ale cebularze też są w porządku.
    Ta, to tak jakby powiedzieć, że Lamborghini jest świetne, ale Polonez też jeździ” :))) trafnie

    Klopsy na obiad, fajne info na koniec :) Kibicuję Larze chyba na ten moment :)
  • Pan Buczybór 17.10.2019
    Dzięki za wskazanie błędów i dzięki za komentarz
  • A. Hope.S 10.04.2020
    Podoba, idę dalej... Nie jestem cham 5 Ci dam.
  • Onyx 17.11.2020
    "— Mi pasuje — przyznała Rado, założyła ręce na tył głowy." - mnie, chyba że błąd specjalnie, jak tak, to się nie czepiam ;)
    "— Mi tam się podoba — przyznała Lara. — Maruda z ciebie, Eryk." - mnie, no chyba że znowu specjalnie

    Hahaha, zarąbiste!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania