Nauczyłaś się kochać to naucz się cierpieć
Marcin był wysokim blondynem o niebieskich oczach i ciemnej cerze. Edyta była brunetką o ciemno - brązowych oczach, jasnej cerze i zaróżowionych policzkach. Znali się od trzech lat, wiedzieli o sobie prawie wszystko. Pisali do długich godzin nocnych i mogli powiedzieć sobie niemal wszystko. Problem stanowił wiek i odległość. 3 lata i 800 km stało na ich drodze do szczęścia. Z początku traktował ją jak przyjaciółkę, z upływem czasu w ich związku zaczynało się coś zmieniać. Edyta się w nim zakochała, a Marcin nie reagował. Bardzo długo starał się ukrywać, że coś do dziewczyny czuje. Był przekonany, że nie może dawać jej zbędnej nadziei. Edyta bardzo cierpiała, często płakała i ciągle czekała. Marcin pisał do niej coraz rzadziej. Pewnego dnia na weselu znajomych zobaczyła go. Bardzo się z tego powodu ucieszyła i już chciała do chłopaka podbiec powiedzieć jak bardzo go kocha i jak bardzo tęskni za nim kiedy zobaczyła, że chłopak nie przyszedł sam. Ręką obejmował w pasie śliczną szatynkę jednocześnie całując ją najpierw w policzek, a później w szyję. Był bardzo szczęśliwy i zakochany, a ona ? Ona była zraniona, smutna i stała się bardzo nieufna w stosunku do chłopaków. Przysięgała sobie, że już żadnemu chłopakowi nigdy nie zaufa.
Komentarze (8)
Czy mogłabyś wyjaśnić, co ten tekst ma przekazywać?
http://digart.img.digart.pl/data/img/vol4/33/39/download/8005542.jpg
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania