Niczego...
Nie chcę słyszeć już niczego
Szumu krwi, bicia serca twego, mego
Niczego...
Niczego...
Chcemy biec przed siebie w rytmie ciszy
Zamilknąć, skoczyć nie krzyczeć
By nie słyszeć już bicia serca twego, mego
Niczego...
Niczego...
Nie chcę słyszeć już niczego
Szumu krwi, bicia serca twego, mego
Niczego...
Niczego...
Chcemy biec przed siebie w rytmie ciszy
Zamilknąć, skoczyć nie krzyczeć
By nie słyszeć już bicia serca twego, mego
Niczego...
Niczego...
Komentarze (7)
Niczego tu nie ma...
Sztampa i kicz
Panie
Więcej oryginalności i ekspresji
Na przyszłość
To zdecydowanie gorsza propozycja. Choć nie komentowałam, to przeczytałam "Zło" - tam był potencjał. Tu niestety jest gorzej. Spróbuj przekazać to co chciałaś, używając innych środków... Zrezygnuj z powtórzeń, szczególnie, że powtarzasz zaimki i to w archaicznej formie (twego mego) - powstaje brzydki rym z "niczego", nawet gdyby reszta była perełką, to ten zabieg pogrążałby utwór. Unikaj patosu - to wcale nie czyni wiersza.
Okroję Twój tekst i zapiszę po swojemu - nie po to być tak zmieniała, ale by pokazać Ci czego unikać. Pamiętaj, że to tylko moja opinia, jak będziesz dużo czytać i dalej próbować pisać, na pewno wyrobisz sobie własny styl.
Nie chcę słyszeć szumu
krwi i bicia
serca
będę biec w rytmie
ciszy
To wciąż bardzo słabe - ale zobacz jak dwuznacznie brzmią teraz niektóre wersy. Czasem lepiej mniej niż więcej - tak, by czytelnik miał się nad czym zastanowić.
Mówiąc językiem kulinarnym, okroiłbym go jednak.
Myślę, że zyskałby na znaczeniu ;-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania