Na plus wielki, bo to niełatwe, narracja w czasie teraźniejszym. Mam wrażenie, że z każdym akapitem lepsza:)
Ale wyłowiłam coś z początku:
- Włosy opadają jej na twarz, tak żeby nie było widać jej przekrwionych oczu. Jeszcze w niedzielę umierała po piątkowej imprezie. Dobrze jej tak. Wcale nie było mi jej żal. Opowiedziałam jej o wydarzeniach z tamtej nocy. Nic nie pamiętała i nawet nie specjalnie było jej wstyd, że świeciła tyłkiem przed Arkiem. -
Chwytasz? :)
Pozdrawiam:)
Miałam jak już poprzednio nos przyklejony do monitora, jedynie gdzie zwrócę uwagę to powtarzając się Arek, a można zastąpić wieloma innymi słowami typu, ziomek, chłop, typek... oczywiście FIVE dla ciebie.
Komentarze (14)
Ale wyłowiłam coś z początku:
- Włosy opadają jej na twarz, tak żeby nie było widać jej przekrwionych oczu. Jeszcze w niedzielę umierała po piątkowej imprezie. Dobrze jej tak. Wcale nie było mi jej żal. Opowiedziałam jej o wydarzeniach z tamtej nocy. Nic nie pamiętała i nawet nie specjalnie było jej wstyd, że świeciła tyłkiem przed Arkiem. -
Chwytasz? :)
Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania