Nie czekam, wcale, bo po co, przyjdziesz, zostaniesz i na co?

Ja tu jestem, cały czas, więc jak chcesz to mnie znajdź.

Albo nie szukaj wcale, nie pobudzaj, nie chciej.

 

Więc jak znajdziesz i będziesz chciał, to bierz mnie z umysłem.

Jak znajdziesz i nie zechcesz, to zamrę ja.

 

Zastanów się zanim ruszysz wiesz, krok jeden i kierunek.

Zanim postawisz stopę, dobierz obuwie.

 

Ja tam będę, cały czas, tam moje miejsce.

Nie ruszaj, nie zagaduj, nie ściągaj szmat.

 

Akceptujesz mą wodę i tlen, którego mniej, gdy nas dwoje.

Akceptujesz wojny, przekleństwa, śmiech i pokoje.

 

Jeśli chcesz naprawiać, won, ja dobrym czymś jestem.

Ty zepsujesz mą woń, gdy zmienić mnie zechcesz.

 

Jestem i czekam, albo czekać nie będę.

Po prostu sobie siedzę, tu nad brzegiem.

 

sawIS FJ

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Pasja 02.05.2017
    Tak trzymać I nie dawać się zmieniać. On czy ona powinni siebie akceptować I kochać. Nie narzucać swojej woli. Wiersz jest czekaniem. Pozdr
  • BezimiennaOna 04.05.2017
    Dziękuje Ci bardzo, wiersz jest czekaniem , trafiłaś w samo sedno :)
  • misia25085 02.05.2017
    Bardzo ładne, dotyka poważnych problemów 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania