Nie do wiary

Pamiętam jak kiedyś malowałem konia, pięknego pełnej krwi, był jak żywy, tło rozmazane niewyraźne on też jakby wychodził z mgły niewyraźny, ale jak żywy a z każdej

strony widać go inaczej.

Stoi sobie a ja go maluję ciągnę pędzlem od góry do dołu tworząc różnokolorowe pasy a z nich powstaje koń coraz doskonalszy, stoimy przodem do siebie i udoskonalamy

się ciągle nawzajem. Obok tuż na pierwszym planie z odciętej wierzbowej gałezi odrastają dwa pędy grube jak palec. Młode i silne lekko zagięte u nasady, pną się

strzeliście do góry, odszczepy.

Po między korzeniami wielkiego drzewa w błocie i pruchnie brudnymi łapami wygrzebuje różnego rodzaju robactwo i je zjadam, choć nie czuję głodu. Teraz nie jestem

człowiekiem widzę ich tuż obok są jak bogowie i jak demony. To nie możliwe zrozumieć ich wielką potęgę, strach tak wielki ujrzeć człowieka jak dotyk śmierci, cały nagi

tylko długie czarne,wilgotne,poplątane włosy ma na głowie, w półmroku między drzewami idzie powoli, siła, piękno i umysł - to gorzej niż śmierć !

To zrozumieć, uświadomić sobie że jestem w piekle .

Tak, przybyłem tutaj z innego świata, sprawdzić jak to jest być w takiej grze, rzeczywistość tak realna jak to tylko możliwe, przerosło mnie to, nie spodziewałem

się, zlekceważyłem, zdominował mnie wewnętrzny strach sam nie wiem w co wierzyć. Choć tak namacalny i realnie rzeczywisty to nieprawdziwy jest zupełnie!

uwierzyć w to muszę bo zwariuję. to nie tak miało wyglądać, pamięć gdzie jest moja pamięć ?

Szukam jej we śnie, na styku życia i śmierci tam gdzie najdalej zaprowadzić może mnie mój strach.

A tam za każdym razem te same dźwięki ten sam z tego samego świat ciągle tak samo piękny choć przeobrażony, zmieniający, przewalający się ciągle pod wpływem

żywiołów z nami na sobie i bez zbędnego zainteresowania tym faktem trwa sobie nadal, podążając razem z całym wszechświatem do wielkiej tajemnicy.

To tylko gra, taki mały test ale jak wielkie doświadczenie za razem, szkoda że nie do zapamiętania .

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania