nie kocham cie panie ani ani, jak każdego kto cygani
Obiecałeś, panie,
klnąc się
na boga,
że zdejmiesz
z pokolenia Adama
grzechu brzemię,
jak tylko staniesz
w jego progach.
Dziś to już
ponad dwutysięczna
obietnica rocznicowa
jak wszystkie dotąd
czcza i jałowa.
- Ewy jak rodziły
tak w bólach
rodzą niezmiennie
a Adamom
opornie ziemia
staje kamieniem.
Dlatego radzę ci panie,
pomny przestrogi
zapamiętanej
jeszcze z dzieciństwa,
że - kto kłamca
ten zdolny do
każdego świństwa
- abyś omijał,
szerokim łukiem,
moje zamieszkanie.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania