Nie ma cię
Dawno tutaj nie ma cię
Lecz wciąż dręczysz mnie.
W snach powraca obraz twój
Znowu budzi mnie ten ból.
Znowu się tak bardzo lękam.
Powróciła ma udręka.
Choć cię nie ma w moim życiu
To wciąż jesteś w mojej głowie.
Serce zadrę wciąż pamięta.
Rana nie chce się zabliźnić.
Komentarze (10)
Mamy zadry w sercu, udręki, zabliźniające rany,
Mam nadzieję, że jesteś jeszcze w podstawówce, bo wtedy stwierdzę, że masz emocjonalny potencjał.
Bo poetyckiego na razie w ogóle.
Ja oceniłem Twój wiersz na portalu literackim.
W poezji współczesnej unika się zaimków jak ognia, bo ich brak zmusza czytelnika do myślenia i kombinowania.
Daje przestrzeń do interpretacji, choćby niezgodnej z intencją autora.
A Ty chcesz na siłę wskazać wszystko.
I są już pewne słowa i zwroty wyjątkowo zużyte. Te właśnie zastosowałaś.
Talent się ma, albo nie.
Ale na poziomie rzemieślniczym można się wiele nauczyć, jeśli się dużo czyta i myśli.
Może drzemie w Tobie geniusz poezji. Nie wiem, ale idąc tą drogą dojdziesz tylko do geniuszu grafomaństwa.
Ze związkami logicznymi i interpretacyjnymi.
Stworzyłaś blok szumu, bez podziału.
Gdzie się mam zatrzymać, odetchnąć i zastanowić?
Wiesz, co to są zwrotki, albo strofoidy?
Milego dnia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania