Nie ma tytułu
Wydoroślałam pod sterczącom jabłonkom
I pod Tobą moja ziemio, pachnąca mną
Jasne grudki ziemi
Ty mnie ciągnẹłaś spod siebie. Teraz napisz o cierpieniu.
Nie wiem czym ono jest. Wiem tylko, że raz stałam w twoim oknie. A wiatr wiał jak ogon Beatrycze przede mną. Lizały mnie ognie niebieskie, zielone. Perkalowe.
Wszystko jedno. Wtedy zrozumiałam jak boli jak może boleć Szaleństwo.
Komentarze (11)
ps. jabłonką?
Idź Belxebub...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania