Nie mam tytułu

Znów to samo, opiłeś się wczoraj, nie spotkaliśmy się mówisz, że pijesz drugi dzień no tak bo pan Piotruś nie radzi sobie... a ja, ja mam sobie radzić ze wszystkim...sama.

Jesteś egoistą tak jak ja tylko, że ja naprawdę cię kocham dlatego zostawiam ten pieprzony burdel i chcę uciec ogarniam biznes do czerwca zostawiam to wszystko siostrze zajmie się tym a ja wezmę tylko 50 procent z tego uciekam z tąd bo sobie nie poradzę inaczej tak się wszystko skomplikowało, ze jestem bez sił, zostałam bez oddechu. Czuję się wykorzystana i samotna. Nie ma już miłości

pozostał żal smutek ból i cierpienie. Odejdź, zostaw mnie i wszystko co nasz jest i nie wracaj bo i tak nie dopuszczę cię już do tego....rozumiesz ! Zostaw nas ułóż sobie życie z nią z czymś co zabrało mi ciebie z czymś co nie ma perspektyw na siebie wiem że ledwo ogarniacie kasą ona sprzedaje swoje używane ciuchy

a ja mam pieniądze, mam zdrowe dzieci mam firme, perspektywy na przyszłość marzenia za którymi gnam a nie mam prawdziwej miłosci.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania