Nie pamiętam

Drogi nam się rozeszły

równie szybko, jak przecięły -

lewo, prawo, dom, mieszkanie,

a miłość czeka za nami zagubiona.

Podczas tego marszu nikt nie zawracał. Nikt nie krzyczał "zobacz, zgubiłeś uczucie! To pilne!". I nikt nie słuchał takich nawoływań.

 

A dziś żyjesz dalej beze mnie. Powinszować, bo to wielka sztuka

omijać kogoś, kto był dla ciebie dniem i nocą.

Mi trudno trochę bez ciebie,

ale na nowo uczę się oddychać - niezależnie od tej pustki,

którą kiedyś ktoś wypełniał.

 

I samotnie i smutno wiatr uderza mi o szyby. Może puka,

bo niesie wiadomość szczęśliwą - że już więcej nie chcesz mnie widzieć.

Pozamykam zaraz wszystkie okna, bo nie mogę tego słuchać. Nawet szkło przypomina mi o tobie.

 

Ale otrę łzy - sól morska, moja głupota.

Serce dla ciebie bije, ale teraz z chęcią je zatrzymam.

Bo między nami po prostu nic nie było.

Tylko ta miłość, która zerwała mam się ze smyczy.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Aisak 11.02.2018
    Lepiej zostawić przeszłość za sobą
    I kroczyć nową, może lepszą drogą...

    Podoba mi się. 5.
  • Aisak 11.02.2018
    kurczę, bo patrzę na twój tekst z lapka, i nie wygląda on dobrze...
    na telefonie inaczej, i nie wiem, który obraz jest zafałszowany...
    na lapku nie wygląda, jak wiersz, i jestem w kropce, i proszę o światełko w tunelu.
  • Lord_Of_Dark 11.02.2018
    Parę wersów się przedłużyło... Kopiowałem tekst z Facebooka, a tam wszystko było jak w zegarku. "Nawet szkło przypomina mi o tobie" i " I nikt nie słuchał takich nawoływań" powinny być od nowego wersu
  • Aisak 11.02.2018
    Lord_Of_Dark, ale zawsze możesz edytować i zmienić.
  • Skądś znam tę historię... W skali Davidowej bardzo wysokie miejsce, nawet nick dopasowany do tej konwencji.
    Poważniej tak, to jest nie najgorzej, są uczucia, nie jest to pusta skorupa jak niektóre z tekstów dodawane tutaj. Moja ocena byłaby tak w okolicach 4, bo ja akurat lubie Davidowe konwy.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania